W"Fajkach, dieslu i szparagach", zbiorze felietonów Henryka Martenki wydanych w Bydgoszczy w roku 2007, na str. 162 można przeczytać: "Bogiem a prawdą - to Grass dodaje splendoru miastu". W zacytowanym zdaniu użyto poprawnie wyrażenia Bogiem a prawdą, znaczącego tyle, co "mówiąc szczerze, w istocie, naprawdę". Czy zauważyli jednak Państwo, że coraz więcej osób tworzy konstrukcję "między Bogiem a prawdą", zaopatrując tradycyjny frazeologizm w przyimek między? Dlaczego tak się dzieje?
Jest to z pewnością rezultat opacznej analogii do idących w tysiące połączeń wyrazowych ze spójnikiem "a" - poprzedzonych właśnie przyimkiem między - typu: Oława leży między Wrocławiem a Opolem, miasto leży między brzegiem morza a pasmem gór, kot wślizgnął się między furtkę a sztachety w płocie, wrócę między drugą a trzecią, spotkajmy się między trzecim a piętnastym września, być między życiem a śmiercią, bluzka koloru między żółtym a brązowym, wybieraj między mną a nim, znalazł się między młotem a kowadłem.
Listę tych przykładów mógłbym wydłużać w nieskończoność. W znacznym stopniu łagodzi ona wydźwięk błędności wyrażenia "między Bogiem a prawdą". W zgodzie z normą pozostaje przecież bezprzyimkowa konstrukcja BOGIEM A PRAWDĄ.
A dlaczego zdecydowana już większość Polaków posługuje się związkiem wyrazowym "wszem i wobec", chociaż status formy poprawnej ma ciągle bezspójnikowe WSZEM WOBEC? W tym wypadku mamy do czynienia z opaczną analogią do częstych połączeń typu ład i porządek, krótko i węzłowato, ruja i porubstwo, głodno i chłodno, wszystko i nic, tu i teraz - zawierających spójnik "i".
Przypominam więc, by spróbować ocalić tradycyjne brzmienie frazeologizmu, znane fragmenty literackie: "Wszem wobec i każdemu wiadomo to czynię, że lubo serce moje daję Podstolinie" (Franciszek Zabłocki 1750-1821), "Pożegnalnymi łzami pozwólcie się skropić! Oznajmuję wszem wobec,że idę się topić" (Adam Mickiewicz 1798-1855).
A pochodzi struktura wszem wobec z początkowej formuły dawnych rozporządzeń, jak np. ta z roku 1791 w "Gazecie Narodowej": "My, Stanisław August, wszem w obec i każdemu wiedzieć należy". Tak, to było na początku trzywyrazowe wszem w obec, w którym obec oznaczało "ogół, ogólność", toteż całość należy rozumieć jako "wszem w ogóle", "wszystkim w ogólności". Wyraz obec zanikł, ale pisany teraz łącznie z "w" ostał się jako nowy przyimek wobec, stąd współczesna niezrozumiałość struktury wszem wobec, którą jeszcze bardziej gmatwa owo wtórne "wszem i wobec" - pisał wiele lat temu prof. Stefan Reczek, pierwszy autor "Rzeczy o języku", który pytał mnie z gramatyki na egzaminie wstępnym na wrocławską polonistykę w roku 1963. Mój Boże…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?