Funkcjonariuszy wezwała sąsiadka zwyrodnialca. Poinformowała policję, że widziała jak sąsiad złapał psa i kilkakrotnie uderzył nim o metalowy zaczep stojącej na podwórku przyczepy rolniczej. Z ustaleń policjantów wynika, że zwierzę należało do kolegi podejrzanego. Koledzy wspólnie pili alkohol. 47-latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy, miał 3,7 promila alkoholu w organizmie. Za uśmiercenie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?