Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ME U18: Polska na 6. miejscu. Co koszykarze robili między meczami?

Paweł Kucharski
Dopiero szóste miejsce zajęli polscy koszykarze na mistrzostwach Europy do lat 18. Szkoda, bo w fazie grupowej mieli na rozkładzie dwóch półfinalistów - Serbię i Turcję. Niestety, w ćwierć-finale nie sprostali Włochom, którzy uchodzili za najsłabszą drużynę pierwszej ósemki.

Po zakończeniu wrocławskiego turnieju można postawić wiele pytań. Przede wszystkim - czy oczekiwania i presja związane z wywalczeniem złotego medalu nie były za bardzo rozbudzone? Po drugie - jaki był sens wysyłania naszych graczy na MŚ U-19 na Łotwie? Po trzecie - czy oprócz kilku podstawowych zawodników pokolenie rocznika 1993 jest w stanie osiągać sukcesy w dorosłym baskecie? No i w końcu, czy na wrocławski turniej powinniśmy spoglądać prez pryzmat wyniku sportowego, czy aspektu szkoleniowego? Na szukanie odpowiedzi przyjdzie jeszcze czas.

Nie wiadomo jednak, czy te wszystkie dywagacje nie zejdą na dalszy plan, jeśli potwierdzą się plotki krążące w kuluarach Hali Orbita. Otóż, jak niesie wieść gminna, polscy koszykarze w trakcie mistrzostw mieli dopuścić się nocnych wypadów w miasto. Bynajmniej nie po to, by zwiedzać zabytki.
Po raz pierwszy taka sytuacja miała mieć miejsce w środę. Koszykarze wybrali się na oficjalną imprezę dla wolontariuszy i organizatorów turnieju.

- Wiedzieliśmy, że nasi gracze tam będą, bo dostali od nas pozwolenie. Z tego, co wiem, nikt nie pił tam alkoholu i nikt nie wrócił później niż się umawialiśmy - mówił Piotr Bakun, drugi trener reprezentacji.
Z naszych informacji wynika jednak, że nie do końca było tak, jak mówi szkoleniowiec. Część zawodników wróciła znacznie później niż powinna i niekoniecznie o trzeźwych zmysłach.

Ale na tym nie koniec. Dwa dni później nasi koszykarze zechcieli ponoć odreagować po fatalnym występie przeciwko Włochom. Nie wszyscy, bowiem część z nich, w tym trzech wrocławian - Jan Grzeliński, Jakub Koelner i Piotr Niedźwiedzki, a także Tomasz Gielo i Kacper Borowski, postanowili pozostąć w hotelu.

I choć cały czas obracamy się jedynie w sferze domysłów, to coś musi być na rzeczy, bo trenerzy poprosili o zapis z monito-ringu w hotelu, w którym zakwaterowani byli koszykarze.

- Jeśli gracze rzeczywiście dopuścili się złamania dyscypliny, to na pewno wyciągniemy wobec nich bardzo surowe konsekwencje. Nie będziemy się patyczkować. Mam jednak nadzieję, że nie będzie to konieczne. Dotychczas chłopcy zachowywali sie wzorowo - zaznacza Bakun.

Po wspomnianej, dotkliwej porażce z Włochami, naszym koszykarzom pozostała walka o miejsca 5-8. W pierwszym z nich pokonali po bardzo wyrównanym pojedynku Francję. Niestety, w drugim nie było już tak dobrze. Podopieczni trenera Szambelana nie sprostali Litwie, przegrywając 66:78.

Wyłączając nieszczęsny mecz z Italią, występ naszej reprezentacji należy ocenić chyba pozytywnie. Tym bardziej że wczorajszy mecz z Litwą był 23. spotkaniem w ciągu ostatnich pięciu tygodni (włączając w to sparingi). Liderem zespołu, przynajmniej jeśli chodzi o statystyki, był Mateusz Ponitka, który zdobywał średnio 15,3 punktów i notował 7,6 zbiórek na mecz. Trudno też mieć wielkie pretensje do takich graczy jak Michał Michalak czy Tomasz Gielo. Za to zdecydowanie więcej spodziewano się po Przemysławie Karnowskim.

Wrocławianie? Piotr Niedźwiedzki każde spotkanie zaczynał w pierwszej piątce. Kapitalnie wypadł w pojedynku z Serbią. W pozostałych mógł spisać się lepiej. Jakub Koelner bardzo długo czekał na swoją szansę, ale gdy ją dostał, to należycie wykorzystał. Jan Grzeliński grał bardzo krótko, ale każda minuta spędzona na parkiecie to dla niego bezcenne doświadczenie. Całą trójkę czeka teraz krótki odpoczynek od koszykówki. Po nim rozpoczną przygotowania do ligowego sezonu w Śląsku Wrocław.

W finale w Hali Orbita Hiszpanie pokonali Serbię 71:65.

Mecze Polaków o miejsca 5-8
Polska - Francja 70:66 (14:18, 22:13, 19:19, 15:16)
Polska: Ponitka 21 (1), Michalak 13 (1), Karnowski 10, Gielo 8, Szymkiewicz 8 (1), Koelner 5 (1), Niedźwiedzki 4 (1), Matczak 1, Borowski 0, Grochowski 0.
Polska - Litwa 66:78 (20:18, 15:20, 16:25, 15:15)
Polska: Michalak 12 (1), Ponitka 11 (1), Szymkiewicz 10 (1), Niedźwiedzki 9 (1), Gielo 4 (1), Grzeliński 4, Karnowski 4, Borowski 3, Koelner 3 (1), Bonarek 2, Grochowski 2, Matczak 2.
Końcowa klasyfikacja:
1. Hiszpania, 2. Serbia, 3. Turcja, 4. Włochy, 5. Litwa, 6. Polska, 7. Francja, 8. Chorwacja, 9. Rosja, 10. Łotwa, 11. Niemcy, 12. Słowenia, 13. Grecja, 14. Ukraina, 15. Czechy, 16. Finlandia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska