Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, opada poziom wód w górskich rzekach w Kotlinie Kłodzkiej i w rejonie Bogatyni i Zgorzelca. 22 lipca o godzinie 11, Miedzianka w Turoszowie miała 481 cm - w sobotę o godz. 5 rano - 370 cm. A więc woda opadła znacznie.
Na konferencji prasowej w Urzędzie Wojewódzkim, wicewojewoda Ilona Antoniszyn-Klik powiedziała, że prognozy na najbliższe dni są optymistyczne.
Według przewidywań może pojawić się deszcz, ale spadnie najwyżej 15 mm wody na metr kw., a w ostatnich dniach ilość opadów wynosiła nawet 100 mm na metr kw.
Osoby, które 22 lipca zostały ewakuowane z Wilkanowa i Międzygórza, w większości powróciły już do swoich domów.
Obecnie najgorzej wygląda sytuacja na Nysie Łużyckiej, koło miejscowości Poręba i Radomierzyce. Wały są tam mocno nasiąknięte wodą, dlatego służby stale monitorują ich zabezpieczenie.
Obecnie stany alarmowe utrzymują się na 25 wodowskazach m.in. na rzece Bystrzycy, Ślęzie, Miedziance, Kwisie, Witce i Nysie Łużyckiej.
Alarmy przeciwpowodziowe nadal obowiązują w 22 gminach m.in. w Bogatyni, Sulikowie, Gryfowie Śląskim, Lubomierzu, Mirsku, Nowogrodźcu i Bardzie. Pogotowia przeciwpowodziowe wprowadzono na terenie 10 gmin, m.in.: Świeradowa-Zdroju, Lwówka Śląskiego, Jeleniej Góry, Mysłakowic, Olszyny (stan na godzinę 8 rano, 23 lipca)
Czytaj również:
Woda opada w rzekach w powiecie kłodzkim
Zdjęcia z powiatu kłodzkiego
W Bogatyni woda opada
Duże straty w Lubomierzu
W regionie jeleniogórskim, rzeki pod kontrolą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?