Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za pieniądze można więcej

Anna Gabińska
Anna Gabińska
Anna Gabińska Janusz Wójtowicz
Dwa miesiące urlopu i 18 godzin pracy w tygodniu. Która grupa zawodowa ma tak dobrze? Wiadomo, polscy nauczyciele. Ale gdzie tam. - Nie ma czego zazdrościć! - denerwują się pedagodzy. Przecież na 18 godzinach ich praca na etacie się nie kończy.

Drugie tyle zajmuje ślęczenie nad sprawdzianami, przygotowywanie ciekawych lekcji, wypełnianie dzienników, obmyślanie strategii wychowawczych dla uczniów i rodziców.

We Wrocławiu właśnie powstało pierwsze komercyjne, a jednocześnie legalne centrum korepetycji. Działa ledwo tydzień, a na wyścigi biegną do niego zarówno uczniowie, jak i nauczyciele. Jakim cudem ci ostatni znajdują czas na dorobienie na umowę-zlecenie? Czy ich doba nagle się zrobiła z gumy? Skąd czas i moce na dodatkowe nauczanie?

Aktywiści Związku Nauczycielstwa Polskiego znowu przystawili minister edukacji narodowej pistolet z Karty nauczyciela do głowy, by ręka boska ją broniła majstrować przy 18 godzinach pracy w tygodniu. Za to ma dać w końcu godne podwyżki. Nauczyciele nie mogą więcej niż to, co w Karcie nauczyciela stoi pracować. Po co ta hipokryzja? Czy po prostu nie można zgodzić się na etat zgodnie z Kodeksem pracy i wtedy rozmawiać o wyższych pensjach?

Urzędnicy skarbowi od lat grożą obrotnym psorom paluszkiem, że od domowych korepetycji fiskusowi coś się należy. Ale na tym się kończy.
Kuratorium oświaty coś wie o procederze, ale nigdy jeszcze nie wzięło go pod lupę. Dlaczego? Bo żaden wizytator w kuratorium nie słyszał, żeby nauczyciel wysyłał po lekcjach do siebie na korepetycje albo do kolegi, który do egzaminów przeróżnych przygotuje najlepiej.

Drodzy rodzice, zamiast wysupływania kasy na korepetycje dla pociechy, lepiej zapytajcie dyrektora szkoły, dlaczego Wasze dziecko potrzebuje dodatkowego wsparcia za pieniądze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska