Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Śląska w Szkocji przed meczem z Dundee (RELACJA)

Mariusz Wiśniewski
Dziś o godz. 20.45 czasu polskiego wielkie starcie Dundee United - Śląsk Wrocław. Czy po sukcesie we Wrocławiu (wygraliśmy 1:0) Śląsk znów pokaże klasę? Dobre nastroje w obozie trenera Oresta Lenczyka zmąciły nieco informacje o kontuzjach. Pod znakiem zapytania jest to, czy wystąpią Omar Diaz i Johan Voskamp.

Niemal pewne jest, że z powodu urazu na boisko Tannadice Park nie wybiegnie Cristian Omar Diaz.

Argentyńczyk już w trakcie pierwszego spotkania z Mandarynkami narzekał na ból w pachwinie. Co więcej, nie w pełni sił jest Johan Voskamp i jego występ również stoi pod dużym znakiem zapytania.

W tej sytuacji wydaje się, że jedynym napastnikiem w jedenastce Śląska będzie Tomasz Szewczuk. Nie należy jednak wykluczać, że szkoleniowiec WKS-u wystawi skład bez nominalnego snajpera, a najbardziej wysuniętymi piłkarzami będą Sebastian Mila i Waldemar Sobota.

Według najnowszych danych, podczas dzisiejszego meczu Dundee United - Śląsk Wrocław na trybunach zasiądzie 1900 Polaków - poinformował klub Śląsk Wrocław. Ponad 800 osób to wrocławianie, reszta to Polacy mieszkający na Wyspach.

Przedstawiciele klubu Dudnee United poinformowali dziś, że sprzedali dotąd 11 tysięcy biletów na dzisiejsze spotkanie ze Śląskiem Wrocław. Ale sprzedaż ciągle trwa.

Śląsk Wrocław vs. Dundee United (ZDJĘCIA)

Według Andrzeja Juskowiaka, byłego reprezentanta Polski, a dziś eksperta telewizji Polsat, Szkoci chcą pomieszać szyki wrocławianom, "kombinując z piłkami".

- Szkoci chcą zaskoczyć Śląsk. Myślę, że kombinują coś z piłkami. Futbolówki, które wrocławianie mieli do dyspozycji podczas wczorajszego treningu, były bardzo mocno napompowane, a przez to niezwykle twarde. Podejrzewam, że podczas dzisiejszego meczu będą one zupełnie inne. To stary numer stosowany przez wiele klubów w europejskich pucharach. Pamiętam, że to samo nam kiedyś zrobili jak graliśmy z Juventusem Turyn - mówi Juskowiak.

Przypomnijmy, że po pierwszym meczu trener Dundee United, Peter Houston, narzekał na piłki firmy Puma, którymi było rozgrywane spotkanie. Sugerował również, że przez nie właśnie jego zespół przegrał ze Śląskiem 0:1.

Co dzieje się w Dundee?

środa, 20.15: Piłkarze Śląska właśnie rozpoczęli trening. Wrocławianie mają więc okazję
ku temu, przy zapoznać się z piłkami, którymi będzie rozgrywany czwartkowy mecz.

Nim podopieczni trenera Oresta Lenczyka wyszli na murawę Tannadice Park, odbyła się konferencja prasowa z udziałem opiekuna wrocławian. - Mam nadzieję, że po meczu nie będę musiał narzekać na piłki, tak jak trener rywali po pierwszym spotkaniu we Wrocławiu - komentował Lenczyk.

środa, 21.30: - Jestem synem profesora matematyki, znam się na procentach, ale nie odważę się powiedzieć, ile procent ma Śląsk na awans, bo w piłce można bardzo się pomylić. Pewnie fani Dundee twierdzą, że ich drużyna na 99,9 procent awansuje, ale fani Śląska powiedzą to samo - mówił dziennikarzom trener Lenczyk na konferencji prasowej.

- Decyzję w sprawie występu Cristaina Diaza podejmie klubowy lekarz tuż przed meczem. Co, jeśli nie będziemy mogli skorzystać z argentyńskiego napastnika? Mamy dwie możliwości, ale w pierwszej kolejności o naszych ustaleniach dowiedzą się zawodnicy - dodał Lenczyk.

czwartek, godz. 8.00 Śniadanie piłkarze Śląska rozpoczęli w dobrych humorach. Śmiali się zwłaszcza z wpadki lokalnej gazety "The Courier", która w podpisie pod zdjęciem z wczorajszego treningu na Tannadice Park z Roka Elsnera zrobiła... Łukasza Madeja.

czwartek, godz. 11.00. W Dundee widać coraz więcej kibiców w zielonych koszulkach Śląska, spacerujących po mieście. Jedną z atrakcji jest muzeum Discovery, które z chęcią odwiedzają. Dziś do Dundee dotrze grupa fanatyków z Wrocławia, która do Szkocji udała się autokarami.

czwartek, godz. 14.30.
Coraz więcej kibiców Śląska w centrum Dundee. Jak się okazuje, fani na
mecz wrocławskiej drużyny z miejscowym United przyjechali nie tylko z samej stolicy Dolnego Śląska, ale również z Lublina, Gdańska, a także z... Żar.

- Kiedy się dowiedziałem, że Śląsk zagra z Dundee United, nie było kwestii, czy przyjadę, tylko skąd wziąć na wyjazd pieniądze. Powiedziałem sobie, że mogę się zastawić, ale muszę tam być. I jestem
- śmiał się fan o pseudonimie Guli.

Różne drogi wiodły do Dundee. Część fanów przyjechała bezpośrednio z Wrocławia autokarami, ale niektórzy podróżowali również przez Liverpool oraz Londyn. - Diaz nie zagra? Voskamp też? Trudno, my wierzymy w Śląsk - komentowali fani najnowsze wieści napływające z obozu wrocławskiej
drużyny.

Jak zapewnia policja, w mieście na razie jest spokój. - Nie mieliśmy żadnych problemów z kibicami z Polski. Są głośni, ale spokojni - twierdzi szkocka policja. I oby tak dalej.
Co do zawodników - odpoczywają i czekają na obiad i przedmeczową odprawę.

Przeczytaj więcej o treningu i zobacz ZDJĘCIA

Przypomnijmy, że tydzień temu w czwartek w meczu przy ul. Oporowskiej Śląsk wygrał ze szkocką drużyną 1:0. Do awansu do kolejnej rundy w Lidze Europejskiej Śląskowi wystarczy remis.

RELACJA NA ŻYWO Z MECZU DUNDEE UNITED-ŚLĄSK WROCŁAW DZIŚ O GODZ. 20.45 NA STRONIE: gazetawroclawska.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Piłkarze Śląska w Szkocji przed meczem z Dundee (RELACJA) - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska