Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wioślarstwo: Rańda zasłabł na Pucharze Świata

Wojciech Koerber
Przedwcześnie zakończyła swoje występy podczas PŚ w Luzernie czwórka bez sternika wagi lekkiej z Pawłem Rańdą. Nasz szlakowy stracił przytomność po biegu repesażowym.

- Już w czasie wyścigu byłem na pograniczu odpłynięcia, lecz z tyłu Byku (Miłosz Bernatajtys - WoK) polał mnie wodą i się ocknąłem. Sam wyszedłem z łódki, zaniosłem wiosła i dopiero gdy chciałem się rozwiosłować na ergometrze, zaczął mi wirować świat. Chłopaki odprowadziły mnie do namiotu, położyłem się na łóżku i w którymś momencie odpłynąłem na dobre. Ocknąłem się dopiero w namiocie ratowników - donosił wczoraj szlakowy w czasie powrotu pociągiem z Warszawy do Wrocławia.
Zawodnika ocucono i przewieziono do szpitala, gdzie otrzymał kroplówkę oraz tlen. Wzmocniony doszedł do siebie. Czy należy się całym tym faktem zamartwiać? Niekoniecznie. Bo nietrudno o takie incydenty zwłaszcza w wadze lekkiej. Do tego dochodzi specyfika przygotowań naszej osady, która do pucharowych regat podchodzi z marszu, w trakcie ostrej harówy.

- My się do PŚ nie szykujemy, ale jednak człowiek chce jak najlepiej. Liczyłem, że złapiemy trochę świeżości, jednak nie dało rady. Zasygnalizowaliśmy już trenerowi, że dobijamy się MP, organizowanymi między zawodami PŚ. To jednak dwa, trzy dni ostrego ścigania. Właśnie dzwoniła do mnie żona trenera, cała w nerwach, ale wyciągamy wnioski i płyniemy dalej. Przed nami obóz w Zakopanem, gdzie będzie ostro, jednak odpoczniemy od wody, zapomnimy o błędach, które się wkradły na zmęczeniu - dodał Kieras.

W Luzernie triumfowali Brytyjczycy, którzy chcą być mocni za rok w Londynie. - Ale my też będziemy - uspokoił Rańda. A na przełomie sierpnia i września MŚ w Bled, jednocześnie olimpijskie kwalifikacje. Tam też trzeba by odpłynąć. Rywalom, nie w zaświaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska