Asystent Leo Beenhakkera Rafał Ulatowski po zwycięskim spotkaniu z Podbeskidziem wieszczył lubinianom zabójczą serię meczów bez porażki. Teraz można powiedzieć, że miał rację.
- Stopniowo pniemy się w górę tabeli i realizujemy jasno postawiony cel. Jest nim oczywiście awans do ekstraklasy - powtarza niczym mantrę II trener Zagłębia Adam Fedoruk.
Lubinianie gromią rywali, ale i hurtowo tracą bramki. Wydaje się momentami, że muszą coś spisać na straty, żeby mieć dalszą mobilizację do gry. Tak jak w meczu z Dolcanem, gdy, prowadząc 3:0, pozwolili rywalowi wyrównać i dopiero potem znów zakasali rękawy. W Jastrzębiu też przespali pierwsze 20 minut i dopiero stracona bramka naprowadziła ich na odpowiednie tory. Ot, ciekawy rodzaj stymulacji.
- Najważniejsze, że zwyciężamy. Gramy ofensywną piłkę niemal w najlepszym wydaniu. Niebywale miłą dla oka kibica. Nasi fani dali temu wyraz już w meczu z Jastrzębiem. Ich doping był znakomity. Ale warto dodać, że samym zawodnikom taki styl też już wchodzi w krew. Często z nimi rozmawiamy. Oni chcą sunąć do przodu, atakować. W tym czują się najlepiej. Oczywiście czasami trzeba ponieść koszty takiej gry - stracić bramkę. Jestem jednak przekonany, że i tak będziemy potrafili wyjść na plus - uspokaja Fedoruk.
Siłę ognia lubińskiej ekipy ma wzmocnić rosły snajper Wojciech Kędziora, który już uporał się z kontuzją mięśnia dwugłowego.
- Wojtek jeszcze nie jest zdolny do maksymalnego wysiłku, ale będzie w meczowej osiemnastce i na pewno dostanie okazję, by pomóc drużynie - zapewnia Fedoruk. Lecz przede wszystkim mecz miedziowych z Turem ma być pojedynkiem snajperów - Micanskiego (KGHM) i Cichosa (Tur). Pierwszy trafił już do bramki rywali sześć razy. Cichos ustępuje mu tylko o jedno trafienie.
Murawy nie zasmakuje za to Łukasz Jasiński. Zagłębie sprowadziło go przed sezonem właśnie z Tura. Mogłaby to być okazja do debiutu. Nici z tego. Postawny obrońca dalej boryka się z naciągniętym ścięgnem Achillesa i mięśniem łydki. Za dwa tygodnie powinien wrócić do walki.
W Lubinie nie patrzą jednowektorowo. Spoglądają w przyszłość. W najbliższym czasie kierownik lubińskiej drużyny Ryszard Bożyczko ma spotkać się z prezydentem Legnicy. Temat rozmów? Miedź Legnica jako klub satelicki Zagłębia. Małym preludium do zacieśnionej współpracy było wypożyczenie z Lubina utalentowanego Pawła Ochoty do Miedzi. Istnieje duża szansa, że kluby zwiążą się na dłużej. Obydwa miasta dzieli przecież rzut beretem. Zawczasu życzymy owocnej współpracy.
8. kolejka I ligi (3.09):
Kmita Zabierzów - Odra Opole,
Warta Poznań - Wisła Płock,
Motor Lublin - Znicz Pruszków,
Korona Kielce - GKS Katowice,
KGHM Zagłębie Lubin - Tur Turek (Polkowice, godz. 19),
Flota Świnoujście - GKS Jastrzębie,
Dolcan Ząbki - Podbeskidzie Bielsko-Biała,
GKP Gorzów Wielkopolski- Stal Stalowa Wola,
Górnik Łęczna - Widzew Łódż.
1. Podbeskidzie 7 16 10-5
2. Widzew 6 15 15-6
3. Pruszków 7 13 9-4
4. Stal 7 12 10-9
5. Zagłębie 5 12 15-9
6. Łęczna 5 10 7-3
7. Kmita 7 10 4-3
8. Jastrzębie 7 10 10-12
9. Płock 7 9 9-10
10. Flota 7 9 5-8
11. Warta 7 8 11-12
12. Katowice 7 7 9-11
13. Turek 7 6 6-9
14. Korona 5 6 9-8
15. Opole 7 6 7-11
16. Motor 7 5 4-7
17. Dolcan 7 5 7-13
18. Gorzów 6 4 4-11
Uwaga kibice!
Sześć autokarów (każdy po 90 miejsc) zawiezie w środę sympatyków Zagłębia z Lubina do Polkowic na mecz z Turem Turek. Trzy autobusy odjadą z przystanku przy Hutniczej, koło Biedronki. Trzy z przystanku przy Szpakowej (od strony ul. Kruczej) na Przylesiu. Koszt przejazdu w jedną stronę to 3 zł. Odjazd o godz. 17.30.
Bilety w cenie 15 zł (normalny) i 10 zł (ulgowy) do kupienia w CK Muza, CH Defil w Lubinie, w sklepach MSport (Polkowice, Skrzetuskiego 13a; Lubin, Kisielewskiego 23) oraz przed meczem w kasach stadionu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
