Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Internetowe interesy okazują się zwykłymi oszustwami

Mariusz Junik
Oszuści oferują również w internecie sprowadzenie każdego auta. Wpłacona zaliczka znika
Oszuści oferują również w internecie sprowadzenie każdego auta. Wpłacona zaliczka znika fot. wojtek wilczyński
19-latek ze Świebodzic sprzedawał wirtualne sztabki złota, a inny oszust brał zaliczki i znikał.

Internetowi oszuści coraz częściej dają o sobie znać. Ostatnia ich ofiara to jeleniogórzanin, który kupił w internecie kilka par dresów. Paczkę dostał, jednak z zupełnie inną, bezwartościową zawartością. Zamiast dresów były w niej... trociny. Mieszkaniec Wałbrzycha wpłacił zaliczkę dla internetowego pośrednika, zajmującego się sprowadzaniem z zagranicy używanych samochodów. Nie doczekał się jednak ani wymarzonego passata ani zwrotu pieniędzy. Stracił 1200 złotych. 19-latek ze Świebodzic oferował do sprzedaży na internetowych portalach aukcyjnych sztabki złota. Sęk w tym, że były to sztabki wirtualne i w rzeczywistości nie istniały.

- Mimo to udało mu się oszukać 10 osób, które wpłaciły na jego konto w sumie 25 tysięcy złotych - informuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji. Więcej osób młodzieniec ze Świebodzic już nie oszuka, bo niedawno został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji.

Zatrzymano również 22-latka z Tłumaczowa, który na jednym z portali społecznościowych oferował zakup wirtualnych walut. Oszukał 50 osób na kwotę 50 tys. zł.

Jeleniogórscy policjanci wciąż poszukują osób, które brały udział w aukcjach interneto-wych na założonym w Jeleniej Górze portalu fruli.pl. Podejrzewają, że mogło dojść do oszustwa, a kilkaset osób straciło pieniądze.

- Proceder polegał na tym, że uczestnicy aukcji licytowali przedmioty, a wygrywała i tak osoba związana z portalem. Za udział w licytacji uczestnicy musieli jednak płacić - wyjaśnia podinsp. Edyta Bagrowska.

Dlatego policja prosi o kontakt oszukanych w ten sposób. Wszyscy, którzy stracili pieniądze na fruli.pl, mogą się zgłaszać na policję przez internet, wysyłając informację na adres: [email protected] lub kontaktując się telefonicznie (tel. 75-75-20-620).
To przykłady internetowych oszustw na Dolnym Śląsku tylko z maja i czerwca. Od początku roku było ich o wiele więcej.

Od kilku lat liczba przestępstw dokonywanych za pomocą ogłoszeń w internecie lub prasie ciągle rośnie. W 2007 roku w całej Polsce było ich 4 tysiące. Dwa lata później już ponad 6 tysięcy. Policja szacuje, że w tym roku liczba ta przekroczy 8 tysięcy. Tak więc co dziesiąte oszustwo dokonywane jest za pomocą internetu.

W niektórych komendach powstają specjalne jednostki zajmujące się przestępczością in-ternetową. W Jeleniej Górze dwóch funkcjonariuszy przeczesuje internet w poszukiwaniu potencjalnych oszustów. W sieci powstał też specjalny serwis, który pomaga internautom ust-rzec się oszustw na odległość (www.oszustwsieci.pl). Czy to jednak możliwe?

- Nie sądzę. Takie przestrogi mogą jedynie zmniejszyć skalę oszustw, jednak ich nie wyeliminują - ocenia psycholog Destina Tyblewska-Kundzicz.

Oszuści obecni są w społeczeństwie od wielu wieków i żerują na naszej naiwności

Jak dodaje, oszuści są obecni w społeczeństwie od wieków i nadal będą. - Bo to my dajemy się oszukać, przestając myśleć racjonalnie w obliczu wyjątkowo atrakcyjnej oferty. Nawet wówczas, kiedy wzbudza nasze podejrzenia - dodaje Tyblewska-Kundzicz. W psychologii to zjawisko jest określane jako dysonans poznawczy. Z jednej strony mamy okazję zakupową, a z drugiej rozum podpowiada, że coś tu nie gra. Często wygrywa ta pierwsza opcja i właśnie na tym żerują oszuści.

Jak się nie dać

Dolnośląska policja radzi, jak nie dać się oszukać w internecie.
Uważaj na "superokazje" - to pierwsza i podstawowa zasada. Przeważnie to jedynie okazje do zagarnięcia naszych pieniędzy.
Sprawdź wiarygodność sprzedawców na aukcjach internetowych. Jeśli przypadkowy sprzedawca bez historii swych transakcji chce sprzedać kilkadziesiąt telefonów w atrakcyjnej cenie - lepiej zrezygnuj.
Korzystając z serwisów, nie daj się namówić na transakcję poza aukcją.
Jeśli masz wątpliwości, lepiej zrezygnuj z kupna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Internetowe interesy okazują się zwykłymi oszustwami - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska