Nie było wielkiego oblężenia żadnej podstawówki. O czterech kandydatów więcej niż miejsc zgłosiło się jedynie do Szkoły Podstawowej nr 36 przy ul. Chopina. Ci, którzy się nie dostali, pójdą do swojej rejonowej szkoły, w której każdy miał zagwarantowane miejsce.
Podobnie jest w gimnazjach. Tutaj też obowiązuje rejonizacja: w najbliższej jego domu szkole uczeń musi dostać miejsce. Ale myśląc o szkole średniej i studiach, rodzice i dzieci szukają już gimnazjum z wysokim poziomem nauczania. Dlatego prawie dwie osoby walczą o miejsce w Gimnazjum nr 14 przy ul. Kołłątaja i Gimnazjum nr 1 przy ul. Jeleniej.
Największe emocje co roku są przy rekrutacji do szkół średnich. To one przygotowują do matury, która jest przepustką na studia lub do dobrze płatnego zawodu. W tym roku najczęściej wybieranym ogólniakiem było VII LO przy ul. Kruczej. Do klasy biologiczno-chemicznej startują tam aż cztery osoby na jedno miejsce.
Fenomenem od lat jest IX LO przy ul. Skargi. W tym roku wielkim obłożeniem cieszą się tam dwie klasy ogólne. - Blisko do dworca PKP, można wyskoczyć na zakupy do Galerii Dominikańskiej, a szkoła ma dobry poziom i miłą atmosferę - wylicza Elżbieta Pilch z kl. I f. Jej koleżankę Aleksandrę Teklak przyciągnął do tego ogólniaka język hiszpański. Dojeżdża do dziewiątki aż z Psiego Pola.
Urzędnicy wydziału edukacji wrocławskiego magistratu podkreślają, że wybory kandydatów do gimnazjów i szkół średnich mogą się jeszcze zmienić.
Więcej szczegółów najdziesz w papierowym wydaniu "Gazety Wrocławskiej"
W której szkole jest dobra atmosfera? Którą szkołę Ty byś polecił? Podyskutuj na forum
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?