Uczestnicy grupy - przekonuje w akcie oskarżenia prokuratura - są odpowiedzialni m.in. za akcję rozklejania na przystankach wrocławskiego MPK plakatów o treści rasistowskiej. Na jednym był mały chłopiec i cytat: "Musimy chronić byt naszej rasy i przyszłość dla białych dzieci". Były też rozklejane plakaty z antymuzułmańskim cytatem z książki włoskiej publicystki Oriany Fallaci.
Cała akcja została przeprowadzona w kwietniu 2009 roku. Miała mieć związek z rocznicą urodzin Adolfa Hitlera.
Akt oskarżenia opisuje też cztery koncerty rasistowskich i nazistowskich kapel, które zorganizowano przed kilkoma laty w Dzierżoniowie. Na koncertach miały być m.in. wywieszane flagi ze swastykami.
- Jestem nacjonalistą - tłumaczył wczoraj sądowi Filip P., jeden z oskarżonych. Do zarzutu udziału w grupie przestępczej neonazistów nie przyznał się. - Przez nacjonalizm rozumiem miłość do ojczyzny, dbanie o interes kraju, kultywowanie polskich tradycji.
Przekonywał, że nie jest rasistą i wcale nie uważa, że osoby o innym kolorze skóry są gorsze.
Kolejny z oskarżonych, Krzysztof S., na przesłuchaniach w ABW miał m.in. mówić, że jest rasistą i innych ras nie darzy sympatią. Wczoraj w sądzie zaprzeczył, by tak mówił. Przekonywał, że to, co mówił w śledztwie, nie jest wiarygodne. Twierdził, że został pobity przez funkcjonariuszy ABW, którzy interesujące ich zeznania wymuszali siłą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?