Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojcieszek nie dostał pieniędzy na film "Cokolwiek się zdarzy, kocham cię"

Marta Wróbel
Fot. Piotr Krzyżanowski
"Cokolwiek się zdarzy, kocham cię" - film wrocławskiego reżysera Przemysława Wojcieszka może nie powstać. Artysta nie dostał dofinansowania na nakręcenie obrazu z z Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej. Taką decyzję podjęła kilka dni te-mu szefowa PISF-u Agnieszka Odorowicz.

- Wprowadziłem zmiany do scenariusza, zgodnie z wcześniejszymi uwagami ekspertów. Na "tak" były trzy osoby, na "nie" reżyserzy Wiesław Saniewski i Radosław Piwowarski, których niemerytoryczne opinie opublikowałem w internecie. Co z tego, że większość ekspertów była mi przychylna, kiedy ostatnie słowo ma pani dyrektor. Nie wiadomo, na jakiej podstawie podjęła decyzję, bo dostałem pismo bez uzasadnienia - żali się artysta.

O zamieszaniu wokół filmu, który ma być adaptacją sztuki Wojcieszka o miłości dwóch dziewczyn, pisaliśmy dwa miesiące temu. Artysta ubiegał się o 1 mln 800 tys. zł z PISF-u; teraz próbuje zdobyć pieniądze w Dolnośląskim Konkursie Filmowym.

- Zmieniliśmy też już miejsce akcji filmu z Warszawy na Wrocław, żeby dostosować się do wymogów konkursu, jesteśmy gotowi także zmienić budżet. Niestety, rzadko się zdarza, że dofinansowanie dostają projekty odrzucone przez PISF, więc szukamy funduszy również w innych miejscach. Rozmawiamy m.in. z telewizją Canal + - opowiada producentka filmu Katarzyna Majewska.

Rafał Bubnicki, zastępca dyrektora Odry-Film - instytucji, która organizuje konkurs - zapewnia, że decyzja o tym, czy dana produkcja dostanie pieniądze czy nie, nie zależy od aprobaty PISF-u.
- Regionalne fundusze samorządowe działają w oparciu o pieniądze z samorządów. Nie możemy podpisywać umów na filmy, nie mając pewności, że pieniądze zostaną do końca roku wydane. A dofinansowanie z PISF- u mogłoby dać taką gwarancję - tłumaczy Bubnicki.

- Taki fundusz powinien mieć własną politykę, a nie poddawać się opiniom PISF-u. Nie ma się jednak na co obrażać, trzeba walczyć o pieniądze - mówi Majewska.

O tym, czy film znajdzie uznanie w oczach ekspertów Dolnośląskiego Konkursu Filmowego, przekonamy się pod koniec miesiąca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska