Ustalono, że Tramwaj Plus pojedzie od pętli pod Stadionem Olipijskim na Pilczyce. Taka relacja zostanie uruchomiona za mniej więcej 3 miesiące, kiedy zakończy się remont torowiska na ul. Legnickiej oraz powstanie nowy przystanek na pl. Jana Pawła II. Na razie będzie dojeżdżał z Sępolna do okolic pl. Dominikańskiego.
Przypomnijmy, że Tramwaje Plus są czeskiej produkcji. Skody różnią się od zwykłych wagonów. Mają kabiny z dwóch stron (dlatego tramwaj nie potrzebuje pętli) i drzwi po obu bokach (jak w metrze).
Ustalono, że aby uruchomić linię Olimpijski - Wierzbowa, potrzebnych jest 8 pojazdów. W ciągu najbliższych kilku miesięcy we Wrocławiu będzie 31 takich tramwajów.
Wciąż nie wiadomo, czy Tramwaj Plus będzie miał nazwę, czy - jak wszystkie tramwaje we Wrocławiu - liczbę. Koncepcje są trzy. Jeden zakłada zwykłą numerację. Niewykluczone, że Tramwaj Plus odziedziczy nr 12, bo tramwaj tej linii jeździ zwykle (gdy nie ma remontów) na podobnej trasie, jak Tramwaj Plus, czyli od Stadionu Olimpijskiego do Pilczyc. Drugi, na trasie Gaj - Kozanów, miałby mieć numer 22.
W urzędzie jest też sporo zwolenników nowej numeracji: np. 1 i 2, ale z wielkimi plusami. To może rodzić pomyłki, bo od lat linie 1 i 2 już jeżdżą po Wrocławiu, ale na zupełnie innych trasach.
- Uważam, że linia powinna być nazwana kolorem - mówi Przemysław Filar, prezes Towarzystwa Miłośników Wrocławia. - Tak jak linie metra w miastach europejskich, Zielona i Czerwona.
Inny pomysł jest taki, aby tramwaje miały nazwy związane z miejscem, gdzie trasa bierze swój początek, np. Linia Stadion.
Okazuje się, że są też zwolennicy imion. Wówczas mielibyśmy we Wrocławiu np. tramwaj Maria lub Marcin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?