Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euro 2012 już za 381 dni. Będziemy się wstydzić?

Marek Zoellner
Dworzec Nadodrze od lat prosi się o remont. Dolnośląski Zakład Przewozów Regionalnych, który nim zarządza, twierdzi, że przed Euro niewiele się tam zmieni
Dworzec Nadodrze od lat prosi się o remont. Dolnośląski Zakład Przewozów Regionalnych, który nim zarządza, twierdzi, że przed Euro niewiele się tam zmieni Paweł Relikowski
Do rozpoczęcia piłkarskich mistrzostw Europy pozostały jeszcze tylko 381 dni. W wielu miejscach robota aż pali się robotnikom w rękach. Oczywiście, najwięcej dzieje się na placu budowy nowego stadionu. Ale są też inne punkty na mapie miasta, którymi na razie wrocławianie nie chcą się chwalić.

W poniedziałek pisaliśmy o tym, jak na czas Euro ma się zmienić organizacja ruchu w mieście. Dziś prezentujemy trzy miejsca, które ta organizacja może objąć. Na zdjęciach pokazujemy dworzec kolejowy, ulicę, która może stać się parkingiem, oraz chodnik, po którym mają spacerować kibice.

Dworzec Nadodrze
Obiekt wymaga gruntownego remontu. Narodził się pomysł, by PKP przekazały go miastu. Powstała nawet koncepcja zagospodarowania. Ale niewiele udało się zdziałać. PKP przekazały dworzec innej kolejowej spółce, Przewozom Regionalnym. Andrzej Piech z tej firmy informuje, że poza poprawieniem estetyki wnętrz, do rozpoczęcia mistrzostw nie ma co liczyć na inwestycje, które diametralnie odmienią dworzec.

Jest za to szansa, że wypięknieje jego otoczenie. Zarząd Zieleni Miejskiej rozstrzygnął już przetarg na przebudowę pobliskiego parku Staszica. Prace będą kosztować prawie 6 mln zł i mają się zakończyć przed Euro 2012.

Parking na Zaporoskiej
Plan jest taki, by na odcinku od wiaduktu kolejowego do Grabiszyńskiej podczas Euro parkowały samochody. Kierowcy uważają, że to fatalny pomysł. - Chyba macie ładniejsze miejsca we Wrocławiu? - dziwi się Krystian Karpa z Krakowa, który przyjeżdża często służbowo na Dolny Śląsk. Nie wyklucza, że wybierze się do Wrocławia na mecze Euro. Jego zdaniem parking spełniłby swoją rolę, ale otoczenie pozostawia wiele do życzenia. - Ciasno, odrapane garaże, a ten wiadukt wygląda koszmarnie - krytykuje.

Piechotą po Gwarnej
Ulica cieszyła się kiedyś złą sławą. Tu gromadziły się panie lekkich obyczajów. Latarnie przestały świecić na czerwono, gdy na Gwarnej pojawiła się komenda straży miejskiej. - Teraz jest bezpieczniej i czyściej - mówi Rafał Makowski, który mieszka w pobliżu. Niestety, remontu wymagają kamienice. Część z nich udało się odnowić. Kolejne prace są dopiero w planach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Euro 2012 już za 381 dni. Będziemy się wstydzić? - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska