Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miedź przegrała z beniaminkiem II ligi

Paweł Witkowski
Miedź już nie może liczyć tylko na siebie. Musi wyczekiwać też potknięcia Zawiszy Bydgoszcz
Miedź już nie może liczyć tylko na siebie. Musi wyczekiwać też potknięcia Zawiszy Bydgoszcz fot. piotr krzyżanowski
Miedź Legnica przegrała w Zdzieszowicach z beniaminkiem II ligi 0:1 na cztery kolejki przed końcem rozgrywek. Podopieczni Janusza Kudyby stracili drugie miejsce. Czy stracili też szanse na awans?

Przed nimi spotkanie z Chojniczanką w Legnicy (pojutrze, 25.05, g. 17), wyjazd z liderem - Olimpią, starcie u siebie z ostatnią z jeszcze grających ekip - Lechią - oraz pojedynek w Toruniu z 10. w tabeli Elaną. Z kolei Zawisza, który w tej kolejce wyprzedził Miedź, zagra jutro z Bałtykiem (wyjazd), Turem (dom), Jarotą (w) i Czarnymi (d). Wydaje się, że przed bydgoszczanami, którzy po 9. seriach gier odzyskali 2. miejsce, łatwiejsza droga do I ligi.

- Mecz z Bałtykiem to jest właściwie jedyna szansa. Liczę, że spisze się w nim młody Kudyba. Mam nadzieję, że pomoże wujkowi w drodze do awansu - uśmiecha się szkoleniowiec Miedzi, którego siostrzeniec - Dariusz - gra w ataku ekipy z Gdyni. - Mamy lepszy bilans w bezpośrednim pojedynku, więc nawet remis nas ucieszy. My swoje spotkanie zamierzamy wygrać. Nie składamy broni, będziemy walczyć, dopóki będziemy zachowywali jakąkolwiek szansę na awans - dodaje.
Spotkanie z Ruchem było prowadzone w żywym tempie. Widzowie oglądali wiele akcji pod obiema bramkami. - W drugiej części meczu w Zdzieszowicach rozegraliśmy naszą najlepszą partię w tym sezonie. Nawet usłyszałem w wolnej rozmowie z kibicami Ruchu, że tak dobrze grającego zespołu ich klub jeszcze nie gościł - mówi Kudyba.

MIEDŹ LEGNICA - serwis specjalny

Doskonałe okazje do uzyskania prowadzenia dla Miedzi zmarnowali Mateusz Gawlik oraz najskuteczniejszy zawodnik legniczan w tym sezonie, Marcin Orłowski. Z kolei przy bramce Ruchu arbiter spotkania zdaniem Kudyby popełnił błąd. - Kucharzak był faulowany w polu karnym i nie rozumiem, dlaczego sędzia nie przerwał gry - mówi trener.

Jego podopieczni do meczu przystąpili osłabieni brakiem kontuzjowanych: Madiego Cisse, Tomasza Jarzębowskiego, Patryka Spaczyńskiego oraz pauzującego za kartki Marcina Garucha. Trzej ostatni to środkowi pomocnicy i właśnie z obsadzeniem tej pozycji miał problem Kudyba. Zagrał na niej powracający do zdrowia Jacek Imianowski, który nie do końca radził sobie na boisku tak jak powinien. W drugiej połowie zmienił go Artur Gałęza, który przeszedł na skrzydło, a do środka przesunął się Marcin Kajca.

W sobotę lepiej od Miedzianki spisała się inna dolnośląska ekipa - Górnik Wałbrzych. Po ostatnim meczu trener Robert Bubnowicz zapowiadał, że jego ekipę stać na szóste miejsce, a w ostatnich kolejkach postara się pokazać ciekawy styl gry, który mógłby przyciągnąć sponsorów do klubu. Ostatecznie z Chojniczanką, Górnik odniósł swoje najwyższe zwycięstwo w tej rundzie - 3:0 (nie licząc walkowerów) i nadal nie traci szans na upragnioną szóstą lokatę. Teraz wałbrzyszanie będą podejmować przy ul. Ratuszowej lidera II ligi.

Ruch Zdzieszowice - Miedź Legnica 1:0 (0:0)
Bramka: Nowosielski (87).
Sędziował: Krzysztof Maciaszczyk (Drezdenko)
Widzów: 500.

Ruch: Feć - Bella, Jakubczak (69 Kiliński), Drąg, Bodzioch, Giesa (76 Rogowski), Kapłon, Bukowiec, Bobiński (79 Nowosielski), Kasprzyk, Buchała (72 Juszczak).
Miedź: Siamin - PilarskiI, Kucharzak, PaszlińskiI, Bulatović - Kowal (75 Bzdęga), Imianowski (63 Gałęza), Gawlik (86 Piotrowski), Kajca - Grzegorzewski (58 Pazurkiewicz), Orłowski.

Chojniczanka Chojnice - Górnik PWSZ Wałbrzych 0:3 (0:1)
Bramki: Matuszek (16 samobójcza), Zinke (46 i 84).
Sędziował: Łukasz Bednarek (Koszalin)
Widzów: 1000.

Chojniczanka: Baran - Andruszczak, Jakosz, KaśnikowskiI, MikołajczykI - Kowal, Matuszek (46 Pestka, 49 Noga), Atanacković, Hajdamowicz (55 Gibczyński), Lenart - Magdziński.
Górnik: Jaroszewski - Wojtarowicz, KłakI, Zawadzki, Michalak - Fojna (64 Maciejak),Wepa, Morawski, Zinke - Rytko (90 Radziemski), Duś (88 Orzech).

II liga, gr. zachodnia
Inne mecze 30. kolejki: Zawisza Bydgoszcz - Elana Toruń 2:0 (Imeh 27, Bojas 90), Lechia Zielona Góra - Tur Turek 1:0 (Figiel 88), Olimpia Grudziądz - Czarni Żagań 1:0 (Sulej 23 z karnego), Zagłębie Sosnowiec - Raków Częstochowa 1:1 (Posmyk 90 - Ogłaza 2), Jarota Jarocin - Nielba Wągrowiec 3:1 (Pawlak 33, Bartoszak 43 z karnego, 82 - Leśniewski 90). Polonia Nowy Tomyśl - GKS Tychy 0:3 wo, Bałtyk Gdynia - Polonia Słubice 3:0 wo.

1. Olimpia Grudziądz 30 64 61-25
2. Zawisza Bydgoszcz 30 58 49-20
3. Miedź Legnica 30 56 42-22
4. GKS Tychy 30 55 51-28
5. Zagłębie Sosnowiec 30 50 44-33
6. Ruch Zdzieszowice 30 50 39-26
7. Chojniczanka Chojnice 30 47 41-31
8. Bałtyk Gdynia 30 46 36-29
9. Górnik Wałbrzych 30 43 40-29
10. Elana Toruń 31 43 35-37
11. Jarota Jarocin 31 42 39-33
12. Nielba Wągrowiec 30 42 53-48
13. Raków Częstochowa 31 41 39-37
14. Czarni Żagań 31 39 47-44
15. Tur Turek 30 26 45-61
16. Lechia Zielona Góra 30 18 22-58
17. Polonia Nowy Tomyśl* 31 15 23-78
Polonia Słubice* 31 10 11-78
24-25.05: Miedź - Chojniczanka (25.05, g. 17), Górnik - Olimpia (25.05, g. 17), Bałtyk - Zawisza, GKS - Ruch, Nielba - Zagłębie, Czarni - Lechia, Tur - Elana. Polonia Sł. - Jarota 0:3 wo, Raków - Polonia N.T. 3:0 wo.
Najlepszy strzelec: Przemysław Sulej (Olimpia) - 14 goli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska