Pojedynek rozpocznie się o godz. 20.30, a kasy będą czynne od 19 (bilety w cenie 10 zł i 5 zł ulgowe). Tym, dla których zabraknie miejsca w mogącej ścisnąć ok. 800 widzów sali, pozostanie bezpośrednia transmisja w Polsacie Sport.
W naszej sondzie obiekt przy ul. Norwida jest postrzegany jako atut szczypiornistek Zagłębia, które jeszcze nigdy nie sięgnęły po złoto, przy czternastu tytułach mistrza Polski ich piątkowych rywalek.
- Sprawa tytułu jest absolutnie otwarta. Widziałem tylko dwa ostatnie mecze w Lublinie i wydaje się, że SPR ma więcej atutów, większą kulturę gry - mówi Marek Karpiński, trener AZS AWF Sport Concept Wrocław. - Zagłębie nie wykorzystało w Lublinie swoich najmocniejszych stron, że wspomnę tylko o Joannie Obrusiewicz. Ją stać na więcej, a wtedy pozostałym dziewczynom będzie łatwiej. Ważny jest atut własnego parkietu, czyli specyficzna wąska sala, przy grającym wysoką obroną Zagłębiu. SPR natomiast lubi grać na dużej przestrzeni. Możliwy jest każdy wynik, ale ja stawiam 60:40 na Zagłębie - kończy Marek Karpiński.
- Trzymam kciuki za Bożenę Karkut i jej drużynę. Oba zespoły są bardzo mocne na własnym terenie, a więc przewagą Zagłębia będzie własna hala - ocenia Małgorzata Jędrzejczak, trenerka KPR-u Jelenia Góra. - W Zagłębiu oprócz Bożeny Karkut są jeszcze dwie inne dziewczyny, z którymi grałam, Sylwia Pociecha i Renata Jakubowska, a więc to też babska solidarność - dodaje trenerka KPR-u.
- Gdybym tydzień temu miał wskazać mistrza, to byłoby nim Zagłębie - mówi Jerzy Ciepliński, trener Vistalu Łączpolu Gdynia, z którym zdobył brąz. - Jednak po dwóch ostatnich meczach stawiam na SPR, który pokazał się z doskonałej strony. Starsze zawodniczki pokazały, że jak się bardzo chce, to można. One chcą zakończyć kariery z kolejnym tytułem - kończy Jerzy Ciepliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
