Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejny świadek ws. korupcji wyborczej w Wałbrzychu

Artur Szałkowski
Wyrok sądu w sprawie korupcji wyborczej nie ucieszył działaczy PO. Partia na tym straci
Wyrok sądu w sprawie korupcji wyborczej nie ucieszył działaczy PO. Partia na tym straci Fot. Dariusz Gdesz
Orzeczenie Sądu Okręgowego w Świdnicy o unieważnieniu drugiej tury wyborów prezydenta Wałbrzycha oraz częściowym unieważnieniu wyborów do rady miasta nie zamyka tematu kupczenia głosami wyborców w Wałbrzychu.

Prokuratura Okręgowa w Świdnicy oraz Centralne Biuro Antykorupcyjne nadal prowadzą śledztwo w tej sprawie i wszystko wskazuje na to, że niebawem pojawią się w nim nowe wątki.

Z naszych ustaleń wynika, że w najbliższych dniach do prokuratury zgłosi się kolejna osoba, która w ostatnich wyborach samorządowych kupowała głosy dla jednego z kandydatów Platformy Obywatelskiej. Dzięki temu kandydat ten uzyskał mandat radnego. Świadek na razie zastrzega swoją anonimowość i nie chce mówić o szczegółach sprawy. W pierwszej kolejności zamierza ujawnić je śledczym. Jego samodzielne zgłoszenie się do prokuratury może być potraktowane przez sąd jako okoliczność łagodząca. Korupcja wyborcza jest bowiem przestępstwem, za które grozi do 5 lat więzienia.

- Na razie zarzuty udziału w korupcyjnym procederze podczas wyborów samorządowych w Wałbrzychu usłyszało jedenaście osób - mówi prokurator Ewa Ścierzyńska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. - Dziewięć z nich miało kupować głosy, a dwie głosowały na wskazanych kandydatów w zamian za korzyści majątkowe - dodaje prokurator.

Wśród osób, które dotychczas usłyszały prokuratorskie zarzuty, są między innymi Stefanos Ewangielu, radny miejski i do wybuchu afery korupcyjnej członek Platformy Obywatelskiej, oraz Robert S., który miał kupować głosy na Ewangielu oraz innych kandydatów PO.

- Zdaję sobie sprawę, że dzięki moim zeznaniom i orzeczeniu sądu kilka dotychczas wpływowych osób w mieście może utracić swoje stanowiska i wpływy - wyjaśnia Robert S. - Dlatego nie kryję, że zacząłem obawiać się o swoje bezpieczeństwo - dodaje.

Po decyzji sądu o unieważnieniu drugiej tury wyborów niepewna jest również posada Piotra Kruczkowskiego, prezydenta miasta. Na dzisiaj zaplanowano posiedzenie zarządu dolnośląskich struktur Platformy Obywatelskiej w tej sprawie.

Coś za coś
Śledztwo w sprawie korupcji wyborczej w Wałbrzychu prowadzi również Prokuratura Okręgowa w Szczecinie. Śledczy badają sprawę nagranej rozmowy pomiędzy senatorem Romanem Ludwiczukiem (wówczas w PO) i radnym powiatowym Longinem Rosiakiem. W trakcie rozmowy parlamentarzysta, używając wielu wulgaryzmów, proponował radnemu stanowisko wicestarosty za ułatwienie Piotrowi Kruczkowskiemu drogi do reelekcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska