Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczelnie bibliotekami stoją

Jerzy Wójcik
Co jest ostatnio najpopularniejszą inwestycją w środowisku wrocławskich uczelni? Bez wątpienia biblioteka. Uniwersytet Wrocławski buduje swój gmach już ósmy rok i książki pożyczymy tam być może w 10. rocznicę rozpoczęcia prac. Szybciej buduje się na politechnice i Uniwersytecie Ekonomicznym - pisze Jerzy Wójcik

To jeden z bardziej tajemniczych budynków w całym Wrocławiu. Większość mieszkańców dobrze kojarzy bryłę nowej Biblioteki Uniwersyteckiej stojącą przy moście Pokoju, a mało kto wie, co się dzieje w środku. A zatem uchylamy rąbka tajemnicy. Wiele pomieszczeń w nowej bibliotece Uniwersytetu Wrocławskiego czeka tylko na ostatnie prace wykończeniowe. W czytelniach jest już nawet ułożona wykładzina, która ma tłumić dźwięk stukających obcasów przyszłych studentek. Ale na razie gromadzi się w niej głównie kurz, bo brakuje książek, które można by tu wypożyczać.

Fatalny początek budowy biblioteki
Budowa biblioteki Uniwersytetu Wrocławskiego to właściwie historia na kryminalny film w rolach głównych z pracownikami kieleckiej firmy Mitex, która w 2003 roku rozpoczęła prace przy budowie książnicy. Kilka lat później okazało się, że nie tylko przetarg był ustawiony, ale Mitex doprowadził także do zatrudnienia podstawionego człowieka na Uniwersytecie Wrocławskim. Co więcej, kupowano towar, którego w rzeczywistości wcale nie było na budowie biblioteki. Dochodzenie i procesy sądowe spowodowały, że od 2006 roku Mitex nie był już wykonawcą tej inwestycji, a teren opustoszał na prawie dwa lata. W 2008 roku budowę biblioteki rozpoczęła firma Skan-ska. Od tego momentu wykonano tam prace za prawie 80 mln złotych. Dzięki temu budynek wewnątrz zaczął przypominać bibliotekę.

Pojawiły się posadzki, tynki, drzwi, balustrady oraz wszystkie konieczne instalacje. Część pomieszczeń, np. pokoje przeznaczone dla pracowników uczelni, są już praktycznie wykończone. Brakuje tylko biurek i samych pracowników. Podobnie jest w czytelniach, w których nie ma jeszcze tylko mebli.

Wykańczają i wszędzie szukają pieniędzy
Jednak w skali całego, tak dużego obiektu te brakujące "szczegóły" składają się na kwotę około 50 milionów złotych. Z czego 20 mln potrzeba na zakończenie prac budowlanych, a kolejnych 30 na wyposażenie. Niestety, tych pieniędzy brakuje, i to już przesądzone, że w tym roku nikt nie pożyczy książek w nowej Bibliotece Uniwersyteckiej. Jest szansa, że stanie się to pod koniec 2012 roku, ale uczelnia musiałaby w ciągu kilku najbliższych miesięcy znaleźć brakującą kwotę.

- Jesteśmy dobrej myśli, rozmawiamy ze wszystkimi, którzy mogą nam pomóc w tej sprawie - zapewnia prof. Marek Bojarski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego. - Możemy pozyskać brakujące środki ze sprzedaży lub dzierżawy budynków należących do uczelni lub w ostateczności zaciągając kredyt - wylicza rektor Bojarski.

Uczelnia liczy także na Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, do którego wystąpiono z prośbą o pomoc finansową.

Najprostszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż budynku obecnej biblioteki przy ul. Szajnochy. W operacie szacunkowym jego wartość wyceniono na ponad 40 mln złotych. Problem w tym, że dokument pochodzi sprzed kilku lat, gdy na rynku nieruchomości panowała hossa. Niewykluczone, że dziś uczelnia dostanie nie więcej niż 20 milionów. Ale to nie koniec problemów, bo prawo pierwokupu budynku przy Szajnochy ma wrocławski magistrat, który nie jest w stanie wyłożyć takiej kwoty od ręki. Jakby tego było mało, obiekt jest wpisany do rejestru zabytków i nawet gdyby zainteresował się nim prywatny inwestor, trudno będzie zrobić tu coś innego niż bibliotekę.
Pierwsze książki w 2013 roku?

Uniwersytet Wrocławski się nie poddaje i wierzy, że uda się rozwiązać problemy z pieniędzmi. Co więcej, uczelnia przygotowuje się już do ogłoszenia przetargu na wynajem pięciu kompleksów pomieszczeń przeznaczonych na działalność usługową. Czy znajdą się chętni na rozkręcenie biznesu w budynku, nad którym zawisły czarne chmury? Zobaczymy.

Jedno jest pewne. Gdy już w końcu uda się otworzyć bibliotekę, na pewno stanie się ona jednym z ulubionych miejsc wrocławskich studentów. Mimo że wielkie gmaszysko z zewnątrz nie wygląda bardzo przyjaźnie, w środku robi bardzo dobre wrażenie. Przestronne i jasne pomieszczenia oraz ciekawe rozwiązania architektoniczne (np. drewniane elementy konstrukcji dachu ocieplające kamienny wystrój) wywołują pozytywne emocje. Gdy do tego dodamy piękny widok na przepływają-cą na wyciągnięcie ręki Odrę i Ostrów Tumski, mamy pełny obraz tego miejsca.
Jeśli pieniądze nie staną na przeszkodzie, książki z regałów (długość wszystkich to 108 km!) pożyczymy w 2013 roku.

Biblioteka, która połączy dwa znane budynki politechniki

Jak przystało na bibliotekę, z której korzystać będą przyszli inżynierowie, nie będzie to tradycyjny budynek. Nowa biblioteka Politechniki Wrocławskiej, tzw. Bibilotech, będzie w pełni cyfrowa. A to oznacza, że nie będzie w niej tradycyjnych książek - wszystkie podręczniki będą dostępne w wersji elektronicznej. Co za tym idzie, studenci nie będą już musieli kserować książek. Ktoś zapyta - po co zatem cały duży budynek? Bo w nim zlokalizowane będą laboratoria cyfrowe, digitalizacji i komputeryzacji, systemów informacyjnych, e-nauczania i inne. Budynek wart ok. 100 mln zł dofinansowała Unia Europejska. Będzie doskonale widoczny z placu Grunwaldzkiego, bo połączy gmachy D1 i D2 (to między nimi stoi pomnik pomordowanych profesorów lwowskich). Budowa rozpocznie się w połowie tego roku i potrwa do końca 2013 r.

Ekonomiści otwierają się z wiedzą na wszystkich chętnych

Budowa Dolnośląskiego Centrum Informacji Naukowej i Ekonomicznej trwa w najlepsze. W kampusie Uniwersytetu Ekonomicznego przy ul. Komandorskiej do końca tego roku powstanie nowa biblioteka. Będzie oferować pracownikom i studentom uczelni oraz wszystkim zainteresowanym pełny dostęp do zbiorów biblioteki, dostęp do zasobów elektronicznych, bezprzewodowy internet oraz kompleksową informację naukową i biznesową. Obiekt będzie się składał z dwóch części, połączonych z sobą oraz na poziomie pierwszej kondygnacji z sąsiednimi, istniejącymi budynkami uczelni.

Większość księgozbioru ułożona będzie tematycznie na czterech piętrach w tzw. otwartych magazynach. Tam pojawi się też ponad 50 komputerów i 250 miejsc czytelnianych dla wszystkich chętnych.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska