Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław. Długów osiem razy więcej niż majątku, ale jest poprawa

Jakub Guder; Twitter @JakubGuder
grafika: Ekstraklasa Piłkarskiego biznesu 2015
Śląsk zajął siódme miejsce w corocznym rankingu Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu. To spadek o jedną lokatę w porównaniu z rokiem 2013 .

Raport już po raz siódmy przygotowała firma doradcza EY i Ekstraklasa SA. W całym zestawieniu wygrał Lech Poznań, druga jest Legia Warszawa, a trzecia Lechia Gdańsk. Publikacja opisuje wyniki finansowe i sportowe klubów za rok 2014.
Na całościowy wynik klubów wpływają trzy oceny - finanse (40 proc. całej oceny), marketing i medialność (40 proc.) oraz efektywność sportowa (20 proc.). Każdej z drużyn ekstraklasy przyznawane są punkty za miejsca w poszczególnych rankingach - za pierwsze 16 oczek, za ostatnie jedno. Potem wyciągana jest średnia ważona.

WKS najgorzej wypadł pod względem finansów, gdzie dostał tylko sześć punktów (rok temu 7). Najlepiej wypadł marketing i medialność - 11 (za 2013 było 12). Najbardziej poprawił się przy efektywności sportowej, bo za nią 12 miesięcy temu dostał siedem punktów, a teraz 10.

W 2014 roku WKS sporo wpływów stracił z dnia meczowego. W 2013 roku było to w sumie 8,5 mln zł, teraz tylko 3,8 mln zł. To przede wszystkim efekt braku występów w europejskich pucharach. Dwa lata temu wrocławianie podejmowali u siebie m.in. Brugię i Sevillę, które wypełniały olbrzymi stadion.

O jedną trzecią spadły dochody ze sponsoringu i reklamy - z 12,6 mln zł do 8,9 mln zł. Jedną z przyczyn jest zapewne brak głównego sponsora na koszulkach. Gdy był to Tauron, w najlepszych czasach do kasy WKS-u wpływało rocznie dodatkowych 4 mln zł. Drużyna z Oporowskiej w 2014 roku nie zarobiła nic na transferach. Pieniądze za Sebastiana Milę od Lechii Gdańsk wpłynęły już w 2015 roku a i tak zostały od razy wykorzystane na bieżącą działalność klubu i spłatę zadłużenia. Rok wcześniej wystarczyło sprzedać do Belgii Waldemara Sobotę, by Śląsk zarobił ponad 4,5 mln zł.

Podsumowując - przychody Śląska za rok 2014 wyniosły niespełna 19,5 mln zł. To w zestawieniu rok do roku oznacza spadek o 43,48 proc.

Z drugiej strony znacznie spadły też koszty utrzymania klubu ("działalności operacyjnej") - o 34 proc. To m.in. dlatego, że o 1/3 zredukowano wydatki na wynagrodzenia dla piłkarzy. W 2013 roku wydano na nie 17,5 mln zł, teraz "tylko" 11,8 mln zł. Jeśli chodzi o pensje to wrocławska ekipa cały czas jest pod tym względem w czołówce w naszej lidze - zajmuje szóste miejsce. Gdyby przeliczyć to na zdobyte w tabeli punkty, to jeden punkt kosztował właścicieli 174 tys. zł (więcej płaciły m.in. zdegradowany Zawisza Bydgoszcz, czy Piast Gliwice). Wcześniej - gdy w drużynie grali Marian Kelemen, Przemysław Kaźmierczak czy Dalibor Stevanović - było to 246 tys. zł.

Klub zanotował znaczną poprawę jeśli chodzi o płynność finansową. W raporcie czytamy: "Na koniec 2014 roku klub był w stanie majątkiem łatwym do spieniężenia pokryć 23 proc. swojego zadłużenia płatnego w ciągu najbliższego roku. Rok wcześniej było to jedynie 4 proc."

Autorzy raportu zwracają uwagę, że "całkowite zadłużenie zielonobiało-czerwonych, ze względu na ogromne straty z zeszłych lat, niemal ośmiokrotnie przewyższa cały majątek klubowy. Oznacza to, że WKS nie ma z czego spłacić aż 87 proc. długu, bo przejadł te pieniądze w poprzednich latach."

Z optymistycznych wniosków najważniejsze jest to, że Śląsk - pierwszy raz w siedmioletniej historii raportu - zanotował niewielki zysk na poziomie 0,5 mln zł. Udało się to zaledwie siedmiu drużynom w całej stawce.

"Największym finansowym zmartwieniem klubowych włodarzy pozostaje właśnie spłata ogromnego, jak na ich możliwości, zadłużenia oraz przywrócenie przychodów do poziomu z lat 2011-2013 i zapewnienie ich powtarzalności" - zauważają na końcu autorzy raportu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śląsk Wrocław. Długów osiem razy więcej niż majątku, ale jest poprawa - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska