Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Psim Polu chcą zieleni zamiast parkingu albo supermarketu (ZDJĘCIA)

Agata Grzelińska
.
. Fot. Tomasz Hołod / Polska Press
Mieszkańcy ul. Gorlickiej na Psim Polu boją się, że stracą zielone podwórka i garaże. Dlatego napisali w tej sprawie pismo do prezydenta Dutkiewicza, rady miejskiej i rady osiedla.

Mieszkańcy kamienic przy ul. Gorlickiej 10-20 (Psie Pole) złożyli u prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza protest przeciwko "systematycznej likwidacji terenów zielonych" w obrębie ich nieruchomości. - Chodzi o dwa podwórka, gdzie rosną drzewa, trawa, gdzie stoją ławki - wylicza Elżbieta Urszula Sidor, mieszkanka kamienicy przy ul. Gorlickiej. - To ostatnie skrawki zieleni w okolicy, gdzie mieszkańcy, głównie ludzie starsi, mogą odpocząć.

Protestujący wrocławianie dodają, że kilka lat temu nie sprzeciwiali się likwidacji ogródków pod budowę ul. Nowogorlickiej. - Rozumiemy, czym jest interes społeczny. Wiadomo, że ta droga była potrzebna. Nie protestowaliśmy też, gdy gmina Wrocław wypowiedziała mieszkańcom domów przy Gorlickiej 10 i 14 umowę na dzierżawę przydomowych ogródeczków i zbudowała tam parking - przypomina Henryk Łyp, który także mieszka przy Gorlickiej. - Ale nie można likwidować wszystkich skrawków zieleni. Chcemy też, by pozostawiono nam garaże, które wybudowaliśmy w latach 70. za własne pieniądze i za zgodą gminy.

Mieszkańcy Psiego Pola są zaniepokojeni, że "ostatnie oazy zieleni i spokoju" zostaną zlikwidowane pod budowę kolejnego parkingu lub supermarketu. Obawiają się tym bardziej, że w okolicy ostatnio pojawili się geodeci i zrobili pomiary. - Nikt z nami jeszcze nie rozmawiał, a geodeci już wykonali pomiary - denerwuje się pani Sidor. - Nie oddamy naszych podwórek i będziemy ich bronić wszelkimi dostępnymi sposobami - dodaje wrocławianka.

Pismo z protestem mieszkańcy Gorlickiej złożyli u prezydenta miasta, w radzie miejskiej i radzie osiedla. Arkadiusz Filipowski, rzecznik prezydenta Wrocławia, studzi emocje mieszkańców. - Chciałbym uspokoić, że prowadzone na tym miejskim terenie prace mają charakter jedynie planistyczny - mówi Arkadiusz Filipowski, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego Wrocławia. - Nie zapadły żadne decyzje co do przeznaczenia terenów pod inwestycje, a jakiekolwiek zmiany będą rozpatrywane z uwzględnieniem interesu mieszkańców.

Sprzeciwiający się likwidacji podwórek domagają się nie tylko ich zachowania, ale także rewitalizacji. W piśmie do prezydenta zaproponowali, by rada miejska podjęła we wrześniu uchwałę w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Na Psim Polu chcą zieleni zamiast parkingu albo supermarketu (ZDJĘCIA) - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska