Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec fałszywych niepełnosprawnych na parkingach? We Wrocławiu z 12 tys. inwalidów, zostały 2 tys!

Paula Różnowicz
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Grzegorz Mehring / Polskapresse
Czy we Wrocławiu wreszcie rozwiąże się problem fałszywych niepełnosprawnych, którzy zajmują miejsca prawdziwym inwalidom? Jest taka szansa. Obowiązują już nowe, zaostrzone przepisy dotyczące wydawania kart parkingowych dla osób niepełnosprawnych. Do tej pory zgłosiło się po nie zaledwie 2 tys. osób we Wrocławiu i powiecie, a stare identyfikatory miało aż 12 tysięcy kierowców. Można spokojnie założyć, grubo ponad połowa rzekomych inwalidów, nie zgłosi się już po identyfikator na nowych, zaostrzonych zasadach. Tym samym specjalnie wyznaczone miejsca parkingowe będą zajmowały osoby, które rzeczywiście tego potrzebują. Inni zapłacą nawet 1000 złotych (koszt mandatu i odwiezienia auta na lawecie).

Od 1 lipca 2015 r. obowiązują nowe karty dla osób niepełnosprawnych. Uprawniają one do parkowania samochodów w wyznaczonych miejscach we Wrocławiu. 30 czerwca minęła ważność starych kart parkingowych. Zastąpiły je nowe, zabezpieczone przed podrobieniem dokumenty. Karty te nie będą dostępne dla wszystkich niepełnosprawnych – otrzymać je mogą ludzie o stopniu niepełnosprawności znacznym lub umiarkowanym, jeśli mają duże trudności w samodzielnym poruszaniu się. Co więcej, będą ważne tylko przez 5 lat, później znowu potrzebna będzie weryfikacja.

- Nie było centralnej ewidencji starych kart, szacujemy, że w Polsce funkcjonowało ich ok. 900 tysięcy – informuje poseł Sławomir Piechota z Platformy Obywatelskiej. - Teraz po zmianie, na dzień 1 lipca wydanych kart jest czterokrotnie mniej, około 210 tysięcy w skali kraju. W skali Wrocławia liczba wydanych kart zmniejszyła się z 12 do 2 tysięcy!

Celem nowelizacji ustawy jest zmniejszenie ilości osób parkujących bez uprawnień na miejscach dla niepełnosprawnych oraz umożliwienie inwalidom dotarcia do wyznaczonego celu.

Miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych zostały zamalowane na niebiesko. Dlaczego niebieski? Aby były bardziej widoczne. Jak stwierdził Sławomir Piechota, jest to kolor dopuszczalny, ale nie obligatoryjny.

Nowa regulacja niesie za sobą jednak też pewne minusy: - Ludzie na nowo muszą przejść drogę proceduralną. Wymaga to stawienia się w urzędzie, co może być kłopotliwe – mówi Bartłomiej Skrzyński, rzecznik ds. Osób Niepełnosprawnych.

Gdzie dostać taką kartę?
- Trzeba zgłosić się do Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności. We Wrocławiu znajduje się on przy ul. Strzegomskiej 6. Właśnie tam przyjmowane są wnioski. Jeśli ktoś ma stare orzeczenie, to musi przejść przez nowy tryb orzekania o niepełnosprawności. Potem trzeba poczekać, aż się uprawomocni. Koszt wyrobienia karty wynosi 21 zł. - tłumaczy Bartłomiej Skrzyński.

A co z karami za nadużycia przez osoby w pełni sprawne?
Kierowcy, którzy pomimo zakazu nadal będą parkować w miejscach dla niepełnosprawnych, muszą liczyć się z kosztowną karą. Rozważmy dwie sytuacje: jeśli właściciel nie znajduje się w pobliżu pojazdu a zaparkował na miejscu dla osoby niepełnosprawnej, samochód zostaje usunięty na jego koszt – kwota wynosi co najmniej 473 zł. W dodatku kierowca ten otrzymuje mandat w wysokości 500 zł.

Druga sytuacja wygląda nieco inaczej. Jeśli właściciel zaparkuje w kopercie przeznaczonej dla osoby niepełnosprawej, a pokazuje podrabiany lub przeterminowany identyfikator, otrzymuje mandat w wysokości 800 zł. W jednym i drugim przypadku do tych kosztów dochodzi jeszcze 5 punktów karnych.

- Oczywiście mandatu można nie przyjmować. Wtedy sprawa trafia do sądu. Górna granica grzywny sięga 5000 zł. - dodaje wrocławska straż miejska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Koniec fałszywych niepełnosprawnych na parkingach? We Wrocławiu z 12 tys. inwalidów, zostały 2 tys! - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska