Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znaleziono zwłoki poszukiwanego mężczyzny

Grażyna Szyszka
W środę, 15 lipca, w Odrze w okolicy Biechowa natrafiono na ciało topielca. To 28-latek, którego policja szukała od soboty.

Na zwłoki mężczyzny w rzece natrafiły osoby, które pływały pontonem po Odrze. Wiele wskazuje na to, że topielec to poszukiwany od soboty 28-latek z Głogowa. Aby to ustalić konieczne będą specjalistyczne badania. Ciało zostało przekazane do dyspozycji prokuratury.
O tym, jak niewiele trzeba, by doszło do tragedii, przekonali się głogowianie, którzy w sobotę, 11 lipca, na dawnym placu festynowym nad Odrą w Głogowie, urządzili sobie piknik zakrapiany alkoholem. Uczestniczyło w nim troje osób, dwóch mężczyzn (28 i 37 lat) oraz 40-letnia kobieta. Wszyscy to mieszkańcy miasta. Wiadomo, że cała trójka piła alkohol.
Choć chłodna aura nie zachęcała do kąpieli, dwaj głogowianie postanowili wykąpać się w Odrze. Wszedł do niej 28-latek i jego o 9 lat starszy towarzysz. Niestety, młodszy został porwany przez nurt rzeki. 37-latkowi udało się wyjść na brzeg i wezwać pomoc.
- Dyżurny odebrał zgłoszenie w sobotę po godzinie 13-tej ˜- mówi Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej komendy policji. - Na miejsce wysłano patrol.
Para, która została na brzegu, została przebadana alkomatem. Wykazało ono, że oboje mieli powyżej 1,5 promila alkoholu.
Do akcji poszukiwawczej ruszyli też strażacy, którzy wezwali posiłki z Legnicy i Wrocławia ze specjalnym sonarem do poszukiwania ludzi pod wodą. W sumie zaginionego 28-lata szukało przez kilka godzin 14 strażaków. Sobotnią akcję zakończono o godzinie 20. Mężczyzny nie odnaleziono. Przez następne dni, wody rzeki i jej brzegi przeszukiwali policjanci z policyjnej motorówki.
- Odrę cały czas patrolowała nasza policyjna łódka, jednak nurt mógł znieść ciało mężczyzny w dół rzeki - mówił Bogdan Kaleta, oficer prasowy głogowskiej policji.
Odra gwałtownie przybrała
Długotrwała susza sprawiła, że przez ostatnie tygodnie Odra była płytka. Jednak Karol Skowroński, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Głogowie twierdzi, że dwa dni przed tragedią, poziom wody w Odrze gwałtownie się podniósł. I to prawie o metr.
- W sobotę przez Głogów przechodziła fala wezbraniowa na rzece po upuście wody ze zbiorników retencyjnych i nurt był bardzo silny - mówi komendant Skowroński.
Na potwierdzenie, czy odnalezione ciało w Odrze to poszukiwany przez cztery dni głogowianin, trzeba poczekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska