Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd szuka spadkobierców ks. Irka. Na razie nikt nowy się nie zgłosił

Malwina Gadawa
Wiesława Dargiewicz (z lewej) walczy w sądzie o spadek po księdzu Waldemarze Irku
Wiesława Dargiewicz (z lewej) walczy w sądzie o spadek po księdzu Waldemarze Irku Pawel Relikowski / Gazeta Wroclawska
Wrocławski sąd szuka poprzez ogłoszenie prasowe osób, które mogłyby dziedziczyć po zmarłym w 2012 roku kapłanie.

Sąd Rejonowy we Wrocławiu zdecydował, że na wniosek rodziny ks. Waldemara Irka, za pomocą ogłoszeń prasowych poszuka kolejnych spadkobierców zmarłego kapłana. Pieniądze na ten cel pochodzą ze Skarbu Państwa.

Ogłoszenie (koszt 666 zł) ukazało się 21 kwietnia w ogólnopolskiej gazecie. - Na razie nikt się do nas nie zgłosił. Ewentualni spadkobiercy mają sześć miesięcy na zgłoszenie się i udowodnienie prawa do nabycia spadku. W przeciwnym razie mogą być pominięci w postanowieniu o stwierdzenie nabycia spadku - usłyszeliśmy w biurze prasowym wrocławskiego Sądu Okręgowego.

Przypomnijmy, że o majątek po zmarłym w 2012 roku ks. Waldemarze Irku, byłym rektorze Papieskiego Wydziału Teologicznego, stara się matka pięcioletniego Jakuba Francesco, który - co potwierdzili już biegli i sąd - jest synem ks. Irka, i siostrzenica kapłana.

Wiesława Dargiewicz, walcząc o spadek po zmarłym kapłanie, poprosiła o pomoc detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, znanego z medialnych akcji. Ten na jednej z konferencji prasowych sugerował, że według jego informacji, kapłan mógł mieć więcej dzieci. Na razie to się nie potwierdza.

Podczas pierwszej rozprawy otwarto testament księdza Waldemara Irka. W dokumencie, który sporządził w 1997 roku, a uzupełnił w 2004, napisał, że "wszystko, co po nim zostało" to własność Kościoła i poprosił, aby jego majątek trafił do klasztorów i Kościoła diecezjalnego. Nie wiadomo jednak, czy sąd uzna ważność tego testamentu, bo były rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego nie sprecyzował, o jakie klasztory chodzi. Wiadomo już oficjalnie, że Kościół, który do tej pory był również stroną w sporze, nie zamierza się włączyć w walkę o majątek. Kuria informowała, że nie jest zainteresowana przejęciem majątku po zmarłym ks. Waldemarze Irku.

O co toczy się walka przed sądem? O dom jednorodzinny w zabudowie szeregowej, volkswagena passata, wiele książek, mebli i dzieł sztuki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sąd szuka spadkobierców ks. Irka. Na razie nikt nowy się nie zgłosił - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska