W nowym szpitalu wojewódzkim na wrocławskich Stabłowicach przy ul. gen. Augusta Emila Fieldorfa pojawiło się już 550 specjalistycznych łóżek. Sale są gotowe na przyjęcie pacjentów.
Wiadomo, że przeprowadzka szpitala im. Marciniaka z ul. Traugutta na Stabłowice rozpocznie się pod koniec sierpnia. - Pacjenci leczeni w starym budynku będą przetransportowani do nowego. We wrześniu rozpoczną się już przyjęcia pacjentów na Stabłowicach - informuje Rafał Guzowski, prezes spółki Nowy Szpital Wojewódzki, odpowiedzialnej za inwestycję.
W nowym budynku brakuje jeszcze mebli biurowych i medycznych, a także części sprzętu medycznego - m.in. stołów operacyjnych, urządzenia śródoperacyjnego do obrazowania oraz aparatów usg.
W lipcu i sierpniu będą więc trwały dostawy i odbiory sprzętu oraz mebli, a także szkolenia personelu. Przez cały czas szpital jest sprzątany, tak żeby pod koniec sierpnia wszystko było zapięte na ostatni guzik.
W środę na terenie nowej lecznicy ćwiczyła policja. Funkcjonariusze muszą poznać obiekt i wszystkie jego urządzenia. Podobnie jak pracownicy szpitala im. Marciniaka przy ul. Traugutta. - Pracownicy, którzy przeniosą się do nowego szpitala, muszą poznać nowy sprzęt i systemy informatyczne - wyjaśnia Guzowski. Ich szkolenia już trwają. W budynku powieszono prawie wszystkie tablice informacyjne. Działa już system monitoringu.
Budowa wojewódzkiego szpitala we Wrocławiu to jedna z największych inwestycji w historii samorządu Dolnego Śląska - kosztuje ponad 380 mln zł.
Datę otwarcia placówki już kilka razy przekładano. Jedną z przyczyn były przetargi, których rozstrzygnięcia się przeciągały, bo firmy medyczne ostro walczyły o intratne zamówienia.
Po drodze nie brakowało także innych problemów. Trzeba było wymienić kilkaset wadliwych drzwi przeciwpożarowych, które nie chroniły przed ogniem. Zalane było przyziemie. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że za dwa miesiące Dolnoślązacy będą się leczyć w nowym szpitalu.
Jak wyglądają sale w nowym szpitalu? Z czym trzeba się jeszcze uporać, zanim pojawią się pacjenci i lekarze? Czytaj dalej!
Nowy szpital rusza po wakacjach
W Nowym Wojewódzkim Szpitalu im. Marciniaka na Stabłowicach prawie wszystko jest już gotowe na przyjęcie pierwszych pacjentów. Wśród pracowników panuje pełna mobilizacja. W placówce brakuje jeszcze biurowych mebli i niektórych sprzętów medycznych. Trwa wielkie sprzątanie. Szkolą się pracownicy i służby - policja oraz straż pożarna.
Szpital im. Marciniaka ze starej siedziby przy ul. Traugutta zacznie się przenosić 31 sierpnia do nowego budynku na Stabłowicach. Od września będą przyjmowani nowi pacjenci, na których czekają już sale z nowoczesnym sprzętem.
Pacjenci mogą być spokojni o komfort. W każdej sali są nowoczesne łóżka, na oddziale rehabilitacyjnym specjalistyczne - z dodatkowymi ustawieniami. Na oddziale dziecięcym są także łóżka dla rodziców, którzy będą chcieli zostać z dziećmi w szpitalu. Pacjenci będą mieli w każdej sali do dyspozycji telewizor. Dla najmłodszych, oczekujących na zabieg, którzy nie muszą zostać na noc w szpitalu, przygotowano specjalną salę dziennego pobytu. Dzieci będą się tam mogły bawić.
O najmłodszych pomyślano także projektując Szpitalny Oddział Ratunkowy, na którym jest wydzielona strefa dla dzieci. To wszystko po to, żeby nie musiały stykać się z dorosłymi i oglądać, często drastyczne przypadki.
Wrażenie w nowym szpitalu robi także przestronna kaplica. Na ścianach jest drewno i ozdobne szkło oraz podświetlany krzyż, brakuje jeszcze ławek. Można też sprawdzić, jak działa poczta pneumatyczna, którą będą wysyłane np. leki. Przy łóżkach pacjentów nie będzie żadnych papierowych kart, tylko elektroniczny informator. Tam lekarz będzie miał dostęp do wszystkich danych pacjenta.
W nowym szpitalu wojewódzkim będzie 550 łóżek, SOR, 15 oddziałów, przychodnia z 20 poradniami i blok operacyjny z 10 salami. Do dyspozycji pacjentów i personelu ma być także 18 wind. W szpitalu na trzy zmiany będzie pracować około 1200 osób. Każdego roku szpital przyjmie 30 tys. pacjentów, gwarantując dostęp do opieki medycznej dla niemal 400 tys. Dolnoślązaków.
Oddziały zaprojektowane są podobnie. Sale, dyżurka pielęgniarska, a naprzeciwko pomieszczenia dla pacjentów wymagających intensywnej opieki medycznej.
Od początku władze województwa chwaliły się innowacyjnym elementem w szpitalu na Stabłowicach, którym jest tzw. gorąca platforma: blisko siebie oddział ratunkowy, diagnostyki obrazowej i blok operacyjny. Dzięki temu pacjenci w ciężkim stanie będą mogli otrzymać niezbędną pomoc bardzo szybko.
Z lądowiska dla helikopterów chorych do budynku szpitala będzie przewoził specjalnie do tego przystosowany meleks.
Termin otwarcia szpitala był kilkakrotnie przekładany. Władze tłumaczą, że powodem tego była m.in. procedura przetargowa. Wyposażenie szpitala wymagało przeprowadzenia 50 postępowań przetargowych na trudnym, konkurencyjnym rynku dostawców.
Rafał Guzowski, prezes spółki Nowy Wojewódzki Szpital, już wcześniej mówił, że ta skala jest wyjątkowa, bo w ostatnich 25 latach nikt w Polsce nie wyposażał jednorazowo we wszystko tak dużego obiektu leczniczego. Na terenie lecznicy powstała także stacja uzdatniania wody, która będzie rezerwowym źródłem zasilania placówki z własnej studni. Wybudowano również maszt telekomunikacyjny. Dyrektorem nowej placówki na Stabłowicach będzie Marek Nikiel, który jest obecnie szefem szpitala przy ul. Traugutta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
