Jak tłumaczy Liliana Łukasiewicz, rzeczniczka prasowa prokuratury okręgowej w Legnicy, bezpośrednią przyczyną zgonu mężczyzny było utonięcie. Jednak sekcja zwłok legniczanina potwierdziła zeznania świadków, którzy twierdzili, że widzieli, jak kierowca dostał ataku padaczki na chwilę przed wypadkiem.
61-latek chciał zaparkować samochód, jednak po ataku epilepsji stracił panowanie nad pojazdem, który wjechał do zbiornika wodnego. Auto poszło na dno. Zanim ratownikom udało się wyciągnąć mężczyznę z samochodu, ten już nie żył.
TVN24/x-news
O TYM PISALIŚMY: TRAGEDIA NA KĄPIELISKU. MĘŻCZYZNA WJECHAŁ AUTEM DO WODY I UTONĄŁ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?