Przed niedzielną batalią faworytem spotkania niewątpliwie byli gospodarze pojedynku, którzy Budowlanych pokonali wcześniej we wszystkich pojedynkach. Mecze o medale często rządzą się jednak swoimi prawami, więc w niedzielę na Stadionie Narodowym Rugby w Gdyni mogło wydarzyć się właściwie wszystko. Na szczęście dla kibiców Arki, gdynianie sprostali roli faworyta i sięgnęli po upragniony tytuł mistrza Polski.
Jeszcze przed rozpoczęciem meczu minutą ciszy uczczono pamięć Jana Krzeczkowskiego, byłego prezesa Budowlanych i reprezentanta Polski, który kilka dni temu odszedł do wieczności.
Spotkanie nie należało jednak do lekkich, łatwych i przyjemnych. Początek meczu był dosyć nerwowy w wykonaniu zawodników obu drużyn. Gdynianie bezlitośnie jednak wykorzystywali każdy błąd rywala i powiększali prowadzenie. Po pierwszej połowie mieli 9 punktów przewagi.
Po wznowieniu gry strata ekipy z Łodzi jeszcze wzrosła i wydawało się, że gdynianie pewnie zmierzają po tytuł. Goście nie zamierzali jednak składać broni. Potrafili zniwelować straty, ale klasą sam dla siebie był tego dnia Dawid Banaszek, który w decydujących momentach nie zawiódł oczekiwać kibiców.
Arka tytuł mistrza Polski wywalczyła po raz czwarty w historii. Ostatni raz złoto gdynianie wywalczyli w 2011 roku. Wtedy też okazali się lepsi od ekipy Budowlanych.
Arka Gdynia - Budowlani Łódź 24:19 (18:9)
Punkty dla Arki: Banaszek 14, Sirocki 10
Punkty dla Budowlanych: Sokhadze 14, Grabowski 5
Arka Gdynia: Bachurzewski, Wojaczek, Bysewski, Lomakin, Bartoszek, Kwiatkowski, Grabowski, P. Dąbrowski, Szostek, Banaszek, Rakowski, Szrejber, Plichta, Sirocki, Stępień
Budowlani Łódź: Grabski, Bobryk, Mechelidze, P. Karpiński II, P. Karpiński I, Majcher, Chkhikvadze, Abashidze, Sokhadze, Kaniowski, Grabowskij, Żórawski, Orłowski, Kozakiewicz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?