Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jacek Protasiewicz bez pracy, żył z euroodprawy. Już ma zajęcie za 7 tys. miesięcznie

Malwina Gadawa
Fot. Tomasz Hołod / Polskapresse
Jacek Protasiewicz, szef dolnośląskich struktur Platformy Obywatelskiej ma nowe stanowisko. Został szefem biura krajowego Platformy Obywatelskiej. Odkąd przestał być europosłem, w maju ubiegłego roku, był bez pracy. Teraz będzie zarabiał 7 tys. zł miesięcznie.

Jacek Protasiewicz choć nie miał do tej pory stałego zawodowego zajęcia, to przez ten czas, na brak dochodów nie narzekał, ponieważ zgodnie z przepisami byłym europosłom przysługiwała odprawa. Każdy były poseł dostawał co miesiąc wynagrodzenie, które otrzymywał za pracę w Parlamencie Europejskim, czyli około 7665 euro miesięcznie. Od tego trzeba odliczyć podatek wspólnotowy i składki na ubezpieczenie od wypadków. Suma końcowa wynosi więc około 6 tys. euro, co daje ok. 24 tysięcy złotych miesięcznie.

Odprawa będzie wypłacana przez miesiąc, za każdy rok w którym poseł sprawował mandat, przez co najmniej 6 miesięcy, a maksymalnie do 2 lat. Jacek Protasiewicz sprawował mandat dwie kadencje, czyli 10 lat, więc należała mu się odprawa przez 10 miesięcy.

Teraz Jacek Protasiewicz odpowiada za pracę biura krajowego Platformy Obywatelskiej w Warszawie. Jego partyjny kolega, wiceminister administracji i cyfryzacji - Stanisław Huskowski uważa, że to bardzo ważna funkcja. - Jacek Protasiewicz jest odpowiedzialny za pracę kilkunastu, jak nie kilkudziesięciu osób. Pozycja biura jest bardzo ważna, tym bardziej przed wyborami parlamentarnymi. Biuro musi ściśle współpracować ze sztabem - mówi Huskowski. - Pozycja Jacka Protasiewicza w Platformie Obywatelskiej jest znacząca. Pani premier Ewa Kopacz ceni sobie pracę Jacka. Wielokrotonie zapraszała go na różne narady - dodaje wiceminister.

Jacek Protasiewicz karierę polityczną rozpoczynał w Sejmiku województwa dolnośląskiego, będąc w latach 1998-2001 radnym. Potem, w wieku 34 lat został posłem, by w 2004 roku z Wiejskiej przenieść się do Parlamentu Europejskiego. Sukces ten powtórzył w 2009 roku. Jego nazwisko zadziało jak lokomotywa wyborcza i Platforma, dzięki wielu głosom oddanym na Protasiewicza, zdobyła aż trzy z pięciu mandatów w regionie. Protasiewicz był wiceprzewodniczącym Parlamentu Europejskiego. Polityka z Wrocławia doceniano także w Warszawie. Jacek Protasiewicz był szefem sztabu wyborczego Donalda Tuska podczas wyborów prezydenckich. Choć Tusk je przegrał, Protasiewicz na tym nie stracił. W 2011 został szefem kampanii wyborczej PO, którą Platforma wygrała. Protasiewicz wygrał też z Grzegorzem Schetyną wybory o stanowisko szefa dolnośląskich struktur partii.

Ten drugi nie krył rozczarowania takim wynikiem, był pewny zwycięstwa. Protasiewiczowi karierę polityczną pokrzyżowała tzw. afera frankfurcka. Niemiecka bulwarówka Bild napisała, że europoseł pijany awanturował się na lotnisku we Frankfurcie. Sprawa trafiła do prokuratury. Ta zadecydowała, że Jacek Protasiewicz nie usłyszy prokuratorskich zarzutów za swoje zachowanie na lotnisku we Frankfurcie i nie będzie musiał za nie odpowiadać przed sądem, ale pod warunkiem, że zapłaci 5000 euro na cele społecznie użyteczne. Od tego momentu Jacek Protasiewicz był zaangażowany w działalność polityczną na Dolnym Śląsku. Dzięki koalicji z prezydentem Wrocławia, Rafałem Dutkiewiczem Platforma Obywatelska wspólnie z Dutkiewiczem wygrała wybory samorządowe i rządzi Wrocławiem oraz województwem dolnośląskim. Jacek Protasiewicz ma być jedynką Platformy do Sejmu we Wrocławiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jacek Protasiewicz bez pracy, żył z euroodprawy. Już ma zajęcie za 7 tys. miesięcznie - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska