Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzuty przez Odrę. Anita Włodarczyk poprawiła we Wrocławiu rekord świata! (ZDJĘCIA, FILM)

Wojciech Koerber
Anita Włodarczyk dumna z liczb 79,83. Drugi z prawej trener Krzysztof Kaliszewski.
Anita Włodarczyk dumna z liczb 79,83. Drugi z prawej trener Krzysztof Kaliszewski. Kamila Błaszczak
W ostatniej próbie zawodów, już po rywalizacji dyskoboli, Anita Włodarczyk poprawiła własny rekord świata w rzucie młotem (79,83). Nie ma jednak pewności, że rezultat ten zostanie uznany za nowy rekord globu. Raczej będzie funkcjonował nie jako rekord świata, lecz jako najlepszy wynik w historii. Ze względów proceduralnych.

79,58 - tyle wynosił rekord świata Anity Włodarczyk z 31 sierpnia zeszłego roku (Berlin). I zapewne taki pozostanie w tabelach, choć organizatorzy drugiej edycji "Rzutów przez Odrę", rozegranych w sobotę przy mostach Chrobrego, pomagają szczęściu. Tzn. robią to, co w ich mocy.

- W ciągu 24 godzin zawodniczka musi zostać poddana kontroli antydopingowej. Anita nie będzie jednak musiała jechać w tym celu do Warszawy. Za dwie godziny kontrola ma się pojawić w hotelu we Wrocławiu, bo po naszym telefonie okazało się, że jest akurat we Wrocławiu przy okazji zawodów strzeleckich - mówił nam organizator imprezy, Marcin Rosengarten.

Dlaczego wynik może nie zostać uznany za nowy rekord świata? Bo choć geodeta dokonał odpowiednich pomiarów, to jednak ta impreza o piknikowo-zabawowej formie nie znalazła się w oficjalnym kalendarzu Międzynarodowej Federacji Lekkiej Atletyki (IAAF). Nie dostała żadnej klasy, a więc tak jakby jej nie było.

Włodarczyk pokonała m.in. Joannę Fiodorow oraz Słowaczkę Martinę Hrasnovą. Nasza wicemistrzyni olimpijska z Londynu jest obecnie tak mocna, że kwestią czasu wydaje się przekroczenie 80 metrów.

Wśród młociarzy zwyciężył Paweł Fajdek ze świetnym wynikiem 81,91. To, przypominamy, młody tatuś. I podobnie jak Włodarczyk, na dziś numer 1 do złota sierpniowych MŚ w Pekinie.

Wśród dyskoboli Piotrowi Małachowskiemu za zeszłoroczną porażkę zrewanżował się mistrz olimpijski z Pekinu, 36-letni Gerd Kanter. Estończyk uzyskał 64,70, podczas gdy zawodnik Śląska Wrocław odpowiedział w najlepszej próbie wynikiem... 64,69. To chyba dobrze świadczy o uczciwości sędziów, którzy nie chcieli po gospodarsku nic podciągnąć;) A Machałek? Pamiętajmy, że rzucał z kontuzją, naciągnął ostatnio mięsień skośny brzucha.

Drobne problemy z dorzuceniem dysku do mierzonego pola na drugiej stronie brzegu miały dyskobolki, wśród których wyróżniała się tradycyjnie Joanna Wiśniewska.

Fajna impreza, fajne miejsce do jej rozgrywania. Aha, nie mniej braw od uczestników zebrał też Henryk Kalinowski, jeden z organizatorów, który wyławiał młoty z Odry. "Heniu, w lewo, Heniu w prawo" - naprowadzali go z lądu koledzy, a ten brodził w wodzie, po czym wsiadał w auto i dostarczał sprzęt na drugą stronę rzeki, by zawody mogły być kontynuowane.

Za rok zawody też mają być kontynuowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rzuty przez Odrę. Anita Włodarczyk poprawiła we Wrocławiu rekord świata! (ZDJĘCIA, FILM) - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska