Już od kilku lat mówi się, że drenujący finanse KGHM-u podatek od niektórych kopalin bardzo źle wpływa na stan spółki i może nawet skutkować zamykaniem oddziałów. Prognozy zaczynają się spełniać, bo już niedługo w Zakładach Górniczych Lubin, w których pracuje też wielu głogowian, zlikwidowanych zostanie 71 etatów. Część pracowników, w sumie 51, zostanie przeniesionych do kopalni Polkowice-Sieroszowice, część odejdzie na emerytury.
- Miedź jest surowcem nieodnawialnym. Jak już ją wydobędziemy, ona się nie pojawi podobnie. Te złoża będą znikać i tak jest głównie w Rudnej - mówi Dariusz Wyborski, rzecznik KGHM. - W ciągu kilku lat zamknąć trzeba będzie tam kilka oddziałów, bo wyczerpią im się zasoby Jednocześnie chcemy otwierać nowe. Tak będzie w kopalni Polkowice-Sieroszowice, gdzie ma powstać oddział o nazwie G-51. On potrzebuje wykwalifikowanych pracowników, zwłaszcza operatorów maszyn górniczych.
Przejścia do nowej kopalni są dobrowolne. Części pracowników, między innymi z Głogowa i jego okolic, lepiej będzie dojeżdżać do Polkowic niż do Lubina. W pierwszej kolejności wybierani byli górnicy z uprawnieniami do obsługi maszyn, którzy w ZG Lubin pracowali na innych stanowiskach niż operator. 25 osób rozpocznie pracę w Polkowicach 1 września, kolejne 26 1 stycznia 2016. Wśród nich jest 18 osób, które pochodzą z podgłogowskich miejscowości.
W decyzji o zamykaniu oddziałów podatek od kopalin też ma znaczenie. Nie jest tajemnicą, że ZG Lubin jako jedyna kopalnia KGHM-u przynosi już straty.
- Lubin jest pod kreską, pozostałe kopalnie są na plusie, ale ich rentowność też spada. Podatek sprawił, że koszt produkcji wzrósł o blisko 40 procent. Tego nie da się zniwelować żadnymi oszczędnościami - dodaje Wyborski. - Nie ma polityki zwolnień, ale jest polityka ograniczania przyjęć. W ostatnich dwóch latach po raz pierwszy przyjmowaliśmy mniej osób, niż odchodziło na emeryturę
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?