Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowca ciężarówki omal nie zabił motocyklisty. Policja ustaliła, że to wrocławianin (FILM)

Mateusz Różański
Motocyklistę od samochodu dostawczego dzieliły dosłownie centymetry, Mimo zajścia, mężczyzna zdołał dokończyć egzamin
Motocyklistę od samochodu dostawczego dzieliły dosłownie centymetry, Mimo zajścia, mężczyzna zdołał dokończyć egzamin Fot. Policja Dolnośląska
Dolnośląska policja ustaliła tożsamość 24-letniego wrocławianina, który 10 czerwca, na skrzyżowaniu ulicy M. Skłodowskiej-Curie z ul. Głogowską w Legnicy wymusił pierwszeństwo na motocykliście zdającym egzamin na prawo jazdy.

- Mężczyzna może spodziewać się od nas wezwania na komisariat. Znamy już jego imię i nazwisko oraz adres zamieszkania - mówi Sławomir Masojć z legnickiej policji.

Sytuację zarejestrowały kamery zamontowanie w aucie instruktora. Gdyby nie błyskawiczna reakcja kursanta, prawdopodobnie dziś już by nie żył.

24-letni wrocławianin, jadąc samochodem dostawczym, zlekceważył znak "stop" i z impetem wjechał na skrzyżowanie. Policja zapowiada, że sprawa trafi do sądu z wnioskiem o cofnięcie uprawnień do kierowania dla 24-latka. Grozi mu również grzywna w wysokości do 5 tys. zł.

Egzaminatorzy z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Legnicy przyznają, że mężczyzna kierujący motocyklem zachował się wzorowo. Na szczęście tak dramatycznych przypadków nie ma wiele. - To było chyba drugie podobne zdarzenie - mówi Jarosław Liczko z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Legnicy. - W tym konkretnym przypadku motocyklista zachował się jak doświadczony kierowca. Oczywiście, egzaminator krzyknął mu do słuchawki komendę "stop", ale nic więcej nie mógł zrobić - dodaje Jarosław Liczko.

Egzaminatorzy zgodnie przyznają, że po zmianach wprowadzonych w 2013 r. zdecydowanie trudniej jest zdobyć prawo jazdy na motocykl o pojemności większej niż 125 cm sześc. Trudniejszy egzamin to jednocześnie większe umiejętności kierowców jednośladów.
- Tak było też w tym konkretnym przypadku. Motocyklista miał pojęcie o jeździe i to wespół z refleksem uratowało mu życie. Dosłownie - dodaje Jarosław Liczko.

Wszystkie samochody opatrzone charakterystyczną literką "L" na dachu muszą posiadać odpowiednią adnotację w dowodzie rejestracyjnym. Bez tego kursanci i egzaminatorzy w razie wypadku nie mieliby możliwości uzyskania odszkodowania.

O TYM PISALIŚMY: O krok od tragedii na egzaminie. Kierowca ciężarówki omal nie zabił motocyklisty (FILM)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kierowca ciężarówki omal nie zabił motocyklisty. Policja ustaliła, że to wrocławianin (FILM) - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska