Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zgłosił policji, że został napadnięty, bo bał się reakcji żony

EW
W nocy komendy w Miliczu zgłosił się mężczyzna twierdząc, że został napadnięty i okradziony. Szybko okazało się jednak, że nic takiego się nie stało, a zgłaszający szukał usprawiedliwienia przed żoną, ponieważ przegrał sporą sumę pieniędzy grając na automatach.

25-latek zadzwonił i powiedział policji, że jadąc przez okoliczne wioski z Oleśnicy zabrał dwóch mężczyzn po drodze, którzy po kilku minutach jazdy pobili go i okradli. We wskazane miejsce pojechał patrol, powiadomiony został też pion kryminalny.

Szybko jednak policjanci zorientowali się, że żadnego napadu nie było. Mężczyzna przegrał wcześniej znaczną kwotę w salonie gier zręcznościowych i bojąc się reakcji swojej żony wymyślił historię o rozboju. Teraz będzie się musiał jeszcze bardziej tłumaczyć, bo stanie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska