Farba antymoczowa to wynalazek, który ma zlikwidować, a przynajmniej zminimalizować problem oddawania moczu w miejscach publicznych. By przekonać się, że takowy istnieje, wystarczy się przejść po bramach i podwórkach Głównego i Starego Miasta. Szczególnie w weekendy, gdy przez centrum przewijają się setki, jak nie tysiące imprezowiczów.
Fasadowa farba hydrofobowa, czyli farba, która odbija wszystkie płyny na nią padające sprawi, że ten, który postanowi załatwić się na pomalowane nią miejsce, automatycznie zostanie ochlapany.
Zakup specjalnej farby prezydent Gdańska zapowiedział już w marcu, podczas spotkania z mieszkańcami Śródmieścia, którzy na moczowy problem zwracali mu uwagę. Pomysł podpatrzono w Hamburgu, gdzie farba działa z powodzeniem.
Teraz, wraz z rozpoczęciem sezonu letniego, przyszedł czas , by od słów przejść do czynów.
- Partia testowa farby antymoczowej została już zakupiona. Do zabezpieczenia nią wytypowaliśmy przejście bramowe na ul. Kaletniczej- informuje Jakub Żelazny, menadżer Śródmieścia Gdańska.
Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych nanosił farbę na powierzchnię ścian pod koniec ubiegłego tygodnia. Prace trzeba było jednak przerwać z powodu deszczu. Miejscy urzędnicy zapowiadają jednak, że jeszcze w tym tygodniu zorganizują konferencję prasową, podczas której działanie farby zostanie zaprezentowane w praktyce.
Czytaj więcej: Gdańsk: Farba antymoczowa już w użyciu! Na razie zastosowano ją na Kaletniczej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?