Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd nie zgodził się na ułaskawienie Draba

Marcin Rybak, Magdalena Kozioł
Tadeusz Drab, szef PSL w regionie, walczy o ułaskawienie
Tadeusz Drab, szef PSL w regionie, walczy o ułaskawienie fot. janusz wójtowicz
Tadeusz Drab, szef Polskiego Stronnictwa Ludowego na Dolnym Śląsku, chciał zostać ułaskawiony przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Wrocławski Sąd Okręgowy dziś zajmował się wnioskiem w tej sprawie. Wydał jednak negatywną opinię. Szans na ułaskawienie więc nie ma.

Na Drabie ciąży wyrok roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata za składanie fałszywych zeznań. Uprawomocnił się on w maju 2009 roku. Po ujawnieniu tego faktu Drab musiał opuścić stanowisko wicemarszałka Dolnego Śląska.

Zgodnie ze statutem PSL, osoba skazana traci członkostwo w partii. Jednak do dziś były wicemarszałek rządzi partią w regionie. Krajowa komisja rewizyjna PSL orzekła co prawda, że Drab członkiem partii nie jest, ale sprawą wciąż nie zajęły się krajowe władze Stronnictwa.
Ta sytuacja ostro podzieliła dolnośląski PSL. Draba krytykował m.in. były wicewojewoda z PSL Zdzisław Średniawski. Przypłacił to stanowiskiem.

Trzyletni okres próby, na jaki sąd zawiesił Drabowi wykonanie wyroku, kończy się w maju 2012. Zgodnie z prawem, pół roku później kara ulegnie tzw. zatarciu i Tadeusz Drab formalnie znowu stanie się osobą niekaraną.

Chyba że prezydent Bronisław Komorowski podjąłby decyzję o ułaskawieniu polityka. Mógłby on skrócić czas zawieszenia albo orzec, że już doszło do zatarcia się kary. Wtedy Tadeusz Drab od razu stałby się niekarany i problem z jego członkostwem w PSL przestałby istnieć.
Czy dlatego właśnie złożył wniosek o ułaskawienie? - Jestem w szpitalu. Trzecią dobę po operacji. Myślałem, że dzwonicie spytać o zdrowie. Nie macie ludzkich uczuć? - zdenerwował się Drab, gdy w piątek poprosiliśmy go o komentarz w tej sprawie.

W dolnośląskim PSL nieoficjalnie mówi się, że Drab ma ambicje wrócić na fotel wicemarszałka, zajmowany obecnie przez Włodzimierza Chlebosza z PSL.

- Nic nie wiem na ten temat - mówi Ryszard Niebieszczański, członek zarządu wojewódzkiego tej partii. Dodaje, że jest zaskoczony informacją o wniosku o ułaskawienie prezesa Draba.
Kancelaria Prezydenta też nie wie jeszcze o wniosku Draba. Postępowanie o ułaskawienie wszczęto bowiem w tzw. zwykłym trybie. Wniosek do Sądu Rejonowego Wrocław-Krzyki (to tu skazano polityka) złożył obrońca prezesa Draba.

Na początku lutego sąd wydał negatywną opinię. Dzisiaj sprawę badał Sąd Okręgowy. Podtrzymał negatywną opinię Sądu Rejonowego, sprawa jest więc definitywnie zakończona. Materiały nie trafią nawet na biurko prezydenta.

Teoretycznie istnieje jeszcze drugi nadzwyczajny tryb ułaskawienia. Prezydent sam mógłby poprosić sądy o opinię w sprawie Draba, a po ich uzyskaniu, sam podjąć decyzję.
W połowie marca Kancelaria Prezydenta informowała, że od początku swojego urzędowania Bronisław Komorowski ułaskawił 52 osoby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sąd nie zgodził się na ułaskawienie Draba - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska