Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skatował szewca sztangą

Kacper Chudzik
KPP Rawicz
28-letni mężczyzna najpierw dokonał brutalnego rozboju w Rawiczu, a potem zniszczył radiowóz głogowskiej policji, która próbowała go zatrzymać.

Rabuś, który w piątek, 5 czerwca, napadł na szewca pracującego w Rawiczu był bardzo brutalny. Kilkakrotnie uderzył 72-latka metalowym gryfem od sztangi w głowę, roztrzaskując mu czaszkę. Z zakładu zabrał telefon komórkowy i kilkadziesiąt złotych. Sprawca uciekł samochodem poszkodowanego, wartym 8 tys. zł.

72-letni szewc został odnaleziony przez rodzinę, zaniepokojoną tym, że długo nie wraca do domu. Syn ofiary zobaczył, że choć drzwi są zamknięte, w środku pali się światło. Na pomoc wezwał więc policję. Napadnięty mężczyzna odniósł ciężkie obrażenia ciała, w zasadzie cudem przeżył. Ma liczne złamania czaszki i uraz czaszkowo-mózgowy. W poważnym stanie znajduje się w szpitalu.

- Rawiccy kryminalni szybko wpadli na trop bandyty, którym okazał się 28-letni mężczyzna od jakiegoś czasu przebywający na terenie Bojanowa. Podczas prowadzonej akcji zostały powiadomione inne jednostki policji. Obława objęła teren Wielkopolski i Dolnego Śląska. W wyniku działań operacyjnych sprawcę, namierzono w okolicy Głogowa, miasta z którego okolic pochodził rozbójnik - relacjonuje Beata Jarczewska, oficer prasowy KPP w Rawiczu. - Podczas ucieczki mężczyzna rozbił radiowóz, myśląc, że zdoła uniknąć zatrzymania.

Samo zatrzymanie również miało gwałtowny przebieg. Policyjny radiowóz został wysłany w okolice Pęcławia. Funkcjonariusze mieli informacje, że sprawca rozboju może tam szukać schronienia. Po drodze zauważyli samochód skradziony szewcowi.

- Policjanci próbowali zatrzymać go do kontroli. Auto początkowo zwolniło, a potem gwałtownie przyśpieszyło, uderzając w radiowóz - mówi podinspektor Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. - Funkcjonariuszom nic się nie stało, ale pojazd nie nadawał się do pościgu. Na miejsce wysłano jednak jeszcze nieoznakowany wóz wydziału kryminalnego, który podjął pościg. W pewnym momencie udało im się zablokować uciekający pojazd. 28-latek zaczął więc uciekać na piechotę, ale policjanci go dogonili i obezwładnili.

Głogowscy funkcjonariusze przekazali zatrzymanego swoim kolegom po fachu z Rawicza. Decyzją sądu 28-latek trafił do aresztu na trzy miesiące. Mężczyzna był już karany za rozboje. Ten którego dopuścił się w piątek traktowany jest jako zbrodnia, która nie ma ograniczonego maksymalnego wymiaru kary. Minimum będą to trzy lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska