Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dutkiewicz na listach NowoczesnaPL? Petru: Nie chcę spadochroniarzy! (ROZMOWA, FILM)

Marcin Rybak
- Nasze ugrupowanie jest ofertą dla ludzi, którzy nigdy wcześniej się nie angażowali - mówi Ryszard Petru, twórca ugrupowania NowoczesnaPl. M.in. o polityce, Wrocławiu i prezydencie Rafale Dutkiewiczu rozmawiał z nim Marcin Rybak.


Bartłomiej Sienkiewicz - były Minister Spraw Wewnętrznych - ogłosił właśnie, że odchodzi z życia publicznego. Pan do niego wchodzi. Nie boi się Pan?

Ja się nazywam Ryszard Petru i nie jestem specjalistą od służb. Uważam, że w polityce trzeba być profesjonalnym i mi osobiście tego profesjonalizmu w obecnej polityce brakuje. Państwo, zamiast zajmować się rzeczami, które są fundamentalne, zajmują się kopalniami i zabieraniem ludziom pieniędzy z emerytur.

Ale ja mówiłem o takiej sytuacji - o której wspomniał Sienkiewicz - że duże koszty ponosi prywatne życie. Pan już zaczyna być prześwietlany. Media wyciągają Panu choćby, że w 2008 roku przewalutował Pan kredyt z franków na złotówki.

To nie żadne prześwietlanie tylko ja o tym sam mówiłem wielokrotnie w mediach. Tylko to nikogo nie interesowało.

Ale teraz robią z tego zarzut. Parę tygodni wcześniej mówił Pan, że warto brać kredyty we frankach.

Parę tygodni przed globalnym kryzysem na rynkach finansowych. Było tak, że ja, podobnie jak wielu Polaków wziąłem kredyt we frankach, w czasie kiedy sytuacja na rynkach była stabilna. Donald Tusk twierdził wtedy ,,że Polska wejdzie do strefy euro i w takiej sytuacji oczywiście nie mielibyśmy relacji złoty - frank tylko euro - frank. A potem było bankructwo amerykańskiego banku Lehman Brothers, czego mało kto się spodziewał. Złoty się zaczął osłabiać. W tym momencie uznałem, że warto zmniejszyć ryzyko z tym związane i przewalutowałem. O czym mówiłem w mediach. Ale nikogo wtedy nie interesowało to co mówiłem.

Czym ma być Pana ugrupowanie?

Nowoczesną ofertą dla ludzi, którzy mogliby w Polsce rozwinąć skrzydła a jest im to blokowane. To są ci, którzy potrzebują wolności gospodarczej, ci, którzy potrzebują lepszej edukacji, ci którzy mają świadomość, że w ochronie zdrowia nie jest wszystko za darmo i trzeba system uszczelnić, lepiej nim zarządzać, wprowadzić w sposób systematyczny prywatne ubezpieczenia. Na przykład wczoraj w Krakowie byłem na spotkaniu z pracownikami ochrony zdrowia. Były tam też pielęgniarki. Powiedziałem im, że gdyby ta część prywatnych pieniędzy, która wpływa do systemu ochrony zdrowia, wpływała systemowo, to one dostawałyby ich część. A teraz ktoś inny zgrania całą pulę. Prywatnych pieniędzy.

Kilka miesięcy temu bardzo Pan chwalił Wrocław i prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza.

Tak, bo uważam, że we Wrocławiu dużo się dzieje i w kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi, w jej ostatnim tygodniu, uważałem, że trzeba go poprzeć. Dlatego, że znam to miasto. Wyjechałem stąd w 1992 roku. Pamiętam, jak to wyglądało. Jest to jedno z miast, które mają bardzo konsekwentną strategię rozwoju. Oczywiście, każdemu zdarzają się błędy, ale na tle innych miast trzeba docenić to co się wydarzyło. Ale mam świadomość, że nie we wszystkich obszarach. Chodziłem do V Liceum na ulicy Grochowej. Byłem tam niedawno, miałem spotkanie z młodzieżą. I to wygląda gorzej jak za moich czasów. Szkoła wygląda koszmarnie. Ulica wygląda gorzej, wszystko wygląda gorzej. Z drugiej strony tu, gdzie jesteśmy [siedzieliśmy na tarasie lokalu w nowym budynku przy ul. Witolda - M.R.] za czasów, kiedy chodziłem do liceum nie było nic. Tu w ogóle nie można było wejść.

Chciałby Pan Rafała Dutkiewicza na swoich listach kandydatów w wyborach parlamentarnych?

Nie ma potrzeby szukania osób, które są zaangażowane w samorządzie od lat. Nasze ugrupowanie to jest oferta dla ambitnych ludzi, którzy nigdy wcześniej się nie angażowali. Nie chcę spadochroniarzy, którzy już byli w innych ugrupowaniach.

Mówią o Panu "nowoczesna PO".

Będą mi przyklejali różne łatki. Jedyny sposób, w jaki mogę pokazać, że to nieprawda, to poprzez konkretne działanie, a nie deklaracje. Platforma nie zrealizowała swoich obietnic. Jaka tam ona nowoczesna.

Pan jest wrocławskim emigrantem. A wrocławski imigrant Paweł Kukiz mówi o pana ugrupowaniu "partia bankierów" .

Atak świadczy o tym, że boją się nowoczesnej inicjatywy, która ma konkrety do zaoferowania Polsce i młodym Polakom. Ja w przeciwieństwie do Pawła Kukiza nigdy nie byłem elementem establishmentu. Nie byłem w komitecie honorowym Donalda Tuska. Uderz się w piersi zanim rzucisz kamieniem.

To kto będzie na listach?

Na razie powołujemy pełnomocników regionalnych. Oni są po to, by pomóc weryfikować listy. Mają być koordynatorami, a niekoniecznie startującymi. Jest kilka kryteriów wyboru kandydatów: np. dokonania i doświadczenie zawodowe. Wartość dodana wynikająca z dorobku zawodowego, naukowego a nie z bycia posłem. Po drugie nie może to być "skoczek" z innej partii.

Sami nowi, tak?

Mogą być osoby - na przykład z samorządów - które kiedyś gdzieś były. Ale to musi być ktoś, kogo wartość jest pochodną doświadczenia i dorobku, a nie tego, że się kręcił w polityce. Czas na bunt profesjonalistów, którzy chcą budować, nie burzyć.

Czy przyciągnie Pan kogoś innego, poza wyborcami PO?

Na pewno. Gdyby tak nie było to nie byłoby tego zajadłego ataku ze strony PiS, Kukiza czy SLD. O tym, kto się nas boi, świadczy to, kto atakuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska