Głosujący w corocznym plebiscycie zawodnicy i trenerzy szesnastu klubów docenili przede wszystkim historyczny wynik Jagiellonii Białystok, która zajęła trzecie miejsce w końcowej tabeli Ekstraklasy. Jej przedstawiciele opuszczali Galę Ekstraklasy z aż czterema statuetkami.
Najmłodszy spośród nominowanych, a zarazem najmłodszy laureat, Bartłomiej Drągowski odebrał od wiceminister sportu, Doroty Idzi nagrodę dla Odkrycia Sezonu. Niedługo później pojawił się na scenie po raz kolejny, tym razem by przyjąć nagrodę dla najlepszego bramkarza Ekstraklasy z rąk szczypiornisty i reprezentanta Polski Michała Jureckiego. - Podziękowania dla trenera Probierza, bo trzeba mieć niezłe jaja, żeby w bramce postawić na dzieciaka - mówił ze sceny 18-latek. Trzecie miejsce zajął bramkarz Śląsk Wrocław Mariusz Pawełek.
Passę nagród dla białostoczan kontynuował Michał Pazdan, który ma za sobą najlepszy sezon w karierze. Bartosz Bosacki, Mistrz Polski z 2010 roku, ogłosił jego nazwisko jako najlepszego obrońcy Ekstraklasy w sezonie 2014/15.
Sukcesu Drągowskiego i Pazdana nie byłoby zapewne bez Michała Probierza, który w zakończonym już sezonie przemienił Jagiellonię w kandydata do tytułu mistrzowskiego. Najlepszy wynik klubu w historii jego występów w lidze musiał zostać doceniony. Michał Probierz, dla którego również jest to największy sukces w karierze, został wybrany Trenerem Sezonu. Okolicznościową statuetkę wręczył mu premier Jan Krzysztof Bielecki.
Ku zaskoczeniu wielu w nominowanej piątce nie znalazł się Tadeusz Pawłowski, ale byli za to Henning Berg, który nie zdobył mistrzostwa Polski z Legią, Mariusz Rumak, który ostatecznie spadł z Zawiszą z ekstraklasy oraz Jerzy Brzęczek, którego Lechia Gdańsk nie awansowała ostatecznie do europejskich pucharów.
- No cóż, to motywacja, by za rok Śląsk był jeszcze wyżej - śmiał się Pawłowski, który na gali pojawił się wraz z prezesem Pawłem Żelemem oraz Mariuszem Pawelcem i wspomnianym kapitanem WKS-u Mariuszem Pawełkiem.
Hegemonię zawodników z Białegostoku przerwał Semir Stilić. Bośniak (Pomocnik Sezonu) - nieobecny z powodu powołania do reprezentacji - podziękował za głosy materiałem wideo, statuetkę od Ewy Chodakowskiej odebrał w jego imieniu Kazimierz Moskal.
Jedyną nagrodą, której laureata znaliśmy jeszcze przez rozpoczęciem Gali, była ta dla króla strzelców Ekstraklasy - Kamila Wilczka z Piasta Gliwice. Otrzymał ją z rąk samego Roberta Lewandowskiego.
Napastnik Piasta miał też szansę na tytuł Plusa Sezonu od nc+, jednak tutaj musiał uznać wyższość Szymona Pawłowskiego. W imieniu głosujących internautów i abonentów stacji wyróżnienie zawodnikowi Lecha przekazał Julien Verley. To była tego wieczoru jedyna indywidualna nagroda dla Lecha.
Kategoria na którą wszyscy czekali to oczywiście Piłkarz Sezonu. Kapituła Dziennikarska nie wybrała w niej pięciu nominowanych, każdy z głosujących piłkarzy mógł wskazać swojego faworyta pod warunkiem, że nie grał on w tym samym klubie. Ostatecznie swój drugi skalp zdobył Kamil Wilczek, uhonorowany także za najwięcej goli w Ekstraklasie. Napastnik Piasta w całym sezonie odbierał więc statuetki dla Piłkarza Listopada, Piłkarza Maja, Króla Strzelców, Napastnika Sezonu oraz tę najważniejszą, Piłkarza Sezonu 2014/15. Tę wręczył prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek.
Nagrodzeni podczas Gali Ekstraklasy 2015:
Odkrycie Sezonu – Bartłomiej Drągowski (Jagiellonia Białystok)
Bramkarz Sezonu - Bartłomiej Drągowski (Jagiellonia Białystok)
Obrońca Sezonu – Michał Pazdan (Jagiellonia Białystok)
Pomocnik Sezonu – Semir Stilić (Wisła Kraków)
Napastnik Sezonu – Kamil Wilczek (Piast Gliwice)
Piłkarz Sezonu – Kamil Wilczek (Piast Gliwice)
Trener Sezonu – Michał Probierz (Jagiellonia Białystok)
Plus Sezonu – Szymon Pawłowski (Lech Poznań)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
