O 38-letnim mężczyźnie, który grozi podpaleniem siebie i kamienicy przy ul. Traugutta 66, służby zostały poinformowane ok. godz. 21. Na miejscu zjawiły się policja, straż pożarna, karetka pogotowia ratunkowego oraz pogotowie energetyczne. Był również policyjny negocjator, który rozmawiał z przebywającym w piwnicy desperatem.
W tym czasie zarządzono ewakuację lokatorów. Swoje mieszkania w kamienicy opuściło ponad 20 osób. Część z nich schroniła się w podstawionym na ulicy autobusie MPK.
Po dwugodzinnych negocjacjach sprawca całego zamieszania został wyprowadzony z budynku i przewieziony do szpitala celem przeprowadzenia badań. - W piwnicy funkcjonariusze znaleźli butle z gazem oraz siekierę - mówi st. asp. Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy wrocławskiej policji - Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze ustalili również, że 38-latek w tym samym dniu dopuścił się rozboju, kradnąc portfel kobiecie. Skradzione rzeczy zostały odzyskane - wyjaśnia policjant.
Na czas działania służb jeden pas jezdni w kierunku centrum był zajęty, ale ze względu na porę, nie powodowało to większych utrudnień w ruchu.
Akcja zakończyła się tuż przed godz. 23. Policjanci zabrali mężczyznę, a lokatorzy wrócili do swoich mieszkań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?