Pojadą w poniedziałek

- To były bardzo trudne i długie negocjacje z panią prezes WTS-u Krystyną Kloc. Najważniejsze, że doszliśmy do porozumienia i oba zespoły pojadą w poniedziałek 1 września w najsilniejszych składach - powiedział nam Marian Maślanka, prezes Włókniarza Częstochowa, na temat nowego terminu spotkania jego drużyny z Atlasem Wrocław.

- Od początku uważałem, że tego spotkania nie da się rozegrać jeszcze w tym tygodniu, bo zawsze jeden z zespołów czułby się pokrzywdzony. A tak, w poniedziałek zobaczymy we Wrocławiu dwie drużyny w optymalnych składach - wtórował mu Marek Cieślak, trener WTS-u.

Przypomnijmy, że deszcz uniemożliwił rozegranie pierwszego spotkania 1. rundy play-off w minioną niedzielę na Stadionie Olimpijskim. Jednak oba zespoły nie mogły od razu dogadać się w kwestii nowego terminu. Częstochowianie chcieli rozegrać spotkanie już następnego dnia, w poniedziałek. Ten termin nie odpowiadał wrocławianom, bo wtedy Jason Crump jeździł w lidze angielskiej w barwach Belle Vue. Propozycja WTS-u, aby jechać w czwartek, nie pasowała z kolei Włókniarzowi, bo tego dnia w lidze szwedzkiej występują Nicki Pedersen i Greg Hancock.

W tej patowej sytuacji nowy termin wyznaczył w poniedziałek w południe komisarz Speedway Ekstraligi Ryszard Głód:
"Na podstawie art. 726 ust. 2 RSŻ, w związku z art. 724 ust. 1 RSŻ, wobec zgodnego oświadczenia zainteresowanych klubów o zmianie gospodarza pierwszego meczu, Komisarz Ligi decyduje jak niżej:
Mecz Złomrex Włókniarz - Atlas w Częstochowie odbędzie się w dniu 31.08 o godz. 18. Mecz Atlas - Złomrex Włókniarz we Wrocławiu odbędzie się w dniu 1.09 o godz. 17". Tak brzmi oficjalny komunikat. Jednak, aby go wydać, Ryszard Głód musiał otrzymać oświadczenia od szefów obu klubów, że zgadzają się na zmianę gospodarza.

- W ciągu godziny kilkakrotnie rozmawiałem z panią prezes Krystyną Kloc. Padały różne terminy: środa, czwartek itd. Długo by wymieniać. Porozumieliśmy się w sprawie poniedziałku, zmieniając gospodarza meczu i poinformowaliśmy o tym komisarza Ryszarda Głoda - relacjonuje prezes Maślanka. - Korzystając z okazji, chciałbym podziękować prezes Krystynie Kloc za udane negocjacje - kończy Marian Maślanka.

- 1 września wszystkim pasuje, bo nie jeździ ani liga angielska, ani szwedzka. Mam tylko nadzieję, że w poniedziałek nie zawiodą kibice i licznie przyjdą na Stadion Olimpijski - podsumowuje Marek Cieślak.