Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stachowiak-Różecka: Pokonam Jacka Protasiewicza i wygram z PO we Wrocławiu

Malwina Gadawa
fot. Polska Press Grupa
- Nie wierzę, żeby Rafał Dutkiewicz wystartował w najbliższych wyborach. On źle znosi porażki, a bez wątpienia jego związek z Platformą Obywatelską, który nawet bez legitymacji partyjnej jest faktem, osłabia go jeszcze bardziej - mówi nam Mirosława Stachowiak-Różecka, która omal nie pokonała urzędującego prezydenta Wrocławia w ostatnich wyborach na to stanowisko. - Mam nadzieję, że pokonam Jacka Protasiewicza, czyli wygram z Platformą Obywatelską we Wrocławiu - dodaje.

Ile w sukcesie Andrzeja Dudy jest pani pracy? W końcu była Pani szefową rady programowej, która działała przy jego sztabie.
- Cieszę się, że mogłam mieć w tym udział, ale na pewno największy honor należy się samemu Andrzejowi Dudzie, który wykonał fantastyczną pracę. Pokazał, że można dotrzeć do najodleglejszych zakątków w Polsce i pochylić się nad problemami Polaków. Sukces naszego kandydata to także zasługa całego sztabu i wszystkich działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Jednak to, co najistotniejsze, to fakt, że Andrzejowi udało się dać nadzieję na zmiany, a to sprawiło, że obudził prawdziwie społeczne zaangażowanie w kampanię, ludzie brali w niej udział spontanicznie.

Nie czuje Pani niedosytu? Przecież mogła być Pani na miejscu Beaty Szydło, która była szefową zwycięskiego sztabu.
- Partia to drużyna, a kampania wyborcza to czas pracy drużynowej. Ważne, żeby prace wszystkich poukładać jak najlepiej i to nam się udało. Wynik Andrzeja Dudy pokazał, że wszystko było zorganizowane bardzo dobrze. Odnieśliśmy sukces i to jest najważniejsze.

To Pani miała być szefową sztabu, ale ponoć w Warszawie chciała mieć za dużo do powiedzenia. To nie spodobało się niektórym działaczom.
- Takim pytaniem zmusza mnie pani do odnoszenia się do plotek medialnych i różnych insynuacji, a tego nigdy nie robię. Powtórzę tylko, że pracowaliśmy drużynowo i odnieśliśmy sukces, to jest najważniejsze.

Wierzy Pani, że Andrzej Duda będzie prezydentem wszystkich Polaków? Znów zawrzało po jego słowach o lokalizacji pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej. Niektórzy twierdzą, że chce zacząć rządy od dzielenia Polaków.
- Andrzej Duda nie powiedział nic nowego, czego jego wyborcy nie wiedzieli. Nigdy nie wypierał się swojego zdania i nie zmieniał go na użytek kampanii. Zresztą on nigdy, w przeciwieństwie do prezydenta Bronisława Komorowskiego, nie wstydził się poparcia swojej partii. Pamiętajmy jednak o innych postulatach, o których głośno mówił Andrzej Duda, np. zwiększenie kwoty wolnej od podatku czy obniżenie wieku emerytalnego. Andrzej Duda chce łączyć Polaków, nie dzielić. Wierzę, że mu się to uda.

Może będzie Pani miała kolejną szansę walki z Rafałem Dutkiewiczem, wiele się mówiło o jego starcie w wyborach z listy Platformy Obywatelskiej.
Nie wierzę, żeby Rafał Dutkiewicz wystartował w wyborach. On źle znosi porażki, a bez wątpienia jego związek z Platformą Obywatelską, który nawet bez legitymacji partyjnej jest faktem, osłabia go jeszcze bardziej.

Cała rozmowa Malwiny Gadawy z Mirosława Stachowiak-Różecką już w poniedziałkowym papierowym wydaniu Gazety Wrocławskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Stachowiak-Różecka: Pokonam Jacka Protasiewicza i wygram z PO we Wrocławiu - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska