Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NIK po kontroli: Za mało hospicjów na Dolnym Śląsku. Najgorzej we Wrocławiu

Agata Grzelińska
Na Dolnym Śląsku NFZ wycenił koszty pobytu pacjenta w ciągu doby na oddziale paliatywnym i w hospicjum na 200 zł. Mniej płaci szpitalom tylko NFZ w Lubuskiem (150 zł)
Na Dolnym Śląsku NFZ wycenił koszty pobytu pacjenta w ciągu doby na oddziale paliatywnym i w hospicjum na 200 zł. Mniej płaci szpitalom tylko NFZ w Lubuskiem (150 zł) Anatol Chomicz/zdjęcie ilustracyjne
NIK skontrolowała oddziały paliatywne i hospicja na Dolnym Śląsku. Wnioski? Za mało takich oddziałów, za długo się czeka, a NFZ za mało płaci.

Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli, przedstawił wnioski z kontroli dolnośląskich oddziałów paliatywnych i hospicjów. Na Dolnym Śląsku działa 28 takich placówek. Skontrolowano osiem, które w sumie przyjmują 50 procent pacjentów paliatywnych na terenie województwa.

Zobacz: Ponad połowa Dolnoślązaków ma kredyt. Częściej zapożyczają się mężczyźni (RAPORT)

Prezes NIK podkreślił, że kontrolerzy nie mieli żadnych zastrzeżeń pod adresem personelu medycznego, który jest zaangażowany i ma dobre podejście do pacjentów. NIK nie ma też uwag, co do wyposażenia czy warunków lokalowych, jakie panują w oddziałach paliatywnych i hospicjach. Problem dotyczy dostępności do takiej opieki. - Niemal połowa chorych w stanie terminalnym nie ma szansy na opiekę hospicyjną i paliatywną, ponieważ brakuje dla nich miejsc - powiedział Kwiatkowski. - W połowie ubiegłego roku na miejsce na oddziale paliatywnym czekało około 800 pacjentów.

Przeczytaj też: Ginekolog wmawiał kobietom choroby, których nie było. Kara? Iluzoryczna

W najgorszej sytuacji są pacjenci potrzebujący opieki stacjonarnej. Placówek jest za mało i są nierównomiernie rozmieszczone. W siedmiu spośród 26 powiatów w latach 2012-2014 (ten okres kontrolowała NIK) nie było żadnej formy opieki paliatywnej i hospicyjnej, w 15 nie było hospicjów stacjonarnych, a w 13 nie było nawet poradni medycyny paliatywnej.

Odległość to niejedyny problem. Na działających już oddziałach jest za mało łóżek (124). Najgorzej jest we Wrocławiu, gdzie potrzeba ok. 60 łóżek, a jest 22.

Kolejny problem to długie kolejki. Bywa, że pacjenci w stanie terminalnym czekają ponad 40 dni na przyjęcie na oddział. Problemem jest również niewykorzystanie tych łóżek, które są, w pełni. Powód to za niskie kontrakty. Na Dolnym Śląsku NFZ wycenił koszty pobytu pacjenta w ciągu doby na oddziale paliatywnym i w hospicjum na 200 zł. Mniej płaci szpitalom tylko NFZ w Lubuskiem (150 zł).
- Szpitale nie tworzą oddziałów paliatywnych, by unikać zadłużania - mówił Kwiatkowski. - Złożyliśmy wniosek do NFZ o podwyższenie stawki kontraktowej dla tego typu pacjentów. Zaleciliśmy też marszałkowi skuteczniejsze monitorowanie jakości i dostępu do opieki paliatywnej oraz jej rozwój szczególnie tam, gdzie ona jeszcze nie funkcjonuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: NIK po kontroli: Za mało hospicjów na Dolnym Śląsku. Najgorzej we Wrocławiu - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska