Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

5-latek zmarł po tym, jak wpadł do studzienki. Są zarzuty dla kierowników budowy

Weronika Skupin
Andrzej Wiśniewski/Zdjęcie ilustracyjne
W piątek późnym popołudniem w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym zmarł 5-latek, który wpadł do studzienki kanalizacyjnej w Brzegu w woj. opolskim. Dziecko stanęło na źle zabezpieczonej studzience, spadło kilka metrów w dół i zaczęło się topić w ściekach. Chłopczyka przetransportowano śmigłowcem do Wrocławia, ale niestety nie udało się go uratować. Dziś zarzuty w tej sprawie usłyszała już druga osoba – zastępca kierownika budowy.

Wypadek miał miejsce w ubiegłą niedzielę około godziny 13 w centrum Brzegu w województwie opolskim. Chłopiec spacerował tam z babcią, wracali z placu zabaw. Gdy malec wszedł na klapę studzienki kanalizacyjnej, ta zapadła się i dziecko wpadło do środka. Ustalono, że studzienki nie zakrywała ciężka płyta, a prowizoryczna kratka. Jak twierdzili świadkowie wypadku, zabezpieczenie nie spełniało swojej roli, chybotało się i każdy mógł wpaść do studzienki. Na tej ulicy jest prowadzony remont.

- Chłopczyk wszedł na kratę, a ta zapadła się pod nim. Dziecko z czterech metrów wpadło do wody, leżało w niej przez kilka minut - opowiada Dariusz Kulawinek, rzecznik straży pożarnej w Brzegu.

Ojciec dziecka sam wyłowił chłopca ze studzienki. Następnie po reanimacji przewieziono chłopca śmigłowcem do USK we Wrocławiu. Tam po niemal tygodniu walki o życie dziecko zmarło. Według lekarzy przyczyną zgonu było niedotlenienie mózgu i zatrzymanie krążenia, spowodowane tonięciem chłopca w studzience.

Zarzuty w tej sprawie usłyszał kierownik budowy, a dziś kolejna osoba – jego zastępca. Jutro ma odbyć się sekcja zwłok chłopca. Śledztwo w tej sprawie prowadzi brzeska prokuratura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 5-latek zmarł po tym, jak wpadł do studzienki. Są zarzuty dla kierowników budowy - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska