Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel. Janowski w kadrze Cieślaka na DPŚ, Jędrzejak z potężnym siniakiem na udzie

Wojciech Koerber
Maciej Janowski (na zdjęciu) to wychowanek Marka Cieślaka. Ostatecznie przekonał go do siebie sobotnim występem w Pradze.
Maciej Janowski (na zdjęciu) to wychowanek Marka Cieślaka. Ostatecznie przekonał go do siebie sobotnim występem w Pradze. Red Bull
Jarosław Hampel, Maciej Janowski, Przemysław Pawlicki Bartosz Zmarzlik, a w rezerwie Piotr Pawlicki - oto wybrańcy na półfinał DPŚ.

Bolek, Lolek, Szczepan... - takie karty odkrył Marek Cieślak w niedzielę, nagabywany o skład na półfinał Drużynowego Pucharu Świata w Gnieźnie (6 czerwca, sobota). W poniedziałek żartów już nie było. Bolka zastąpił najstarszy Hampel, Lolka - Janowski, Szczepana - starszy z braci Pawlickich, a czwartym do brydża okazał się Zmarzlik. Tę czwórkę będzie ubezpieczał w gotowości Piotr Pawlicki. Przed ewentualnym finałowym występem selekcjoner może wymienić teoretycznie wszystkich.

Rywalami Polaków będą w Gnieźnie Czesi z Vaclavem Milikiem, Szwedzi oraz Rosjanie, wśród których zabraknie jednak średnio zainteresowanego występem Grigorija Łaguty. Pojadą za to jego brat Artjom, Emil Sajfutdinow, Witalij Biełousow i reprezentant miejscowego Startu - Wadim Tarasienko.

Drugi półfinał rozegrany zostanie dwa dni później (8 czerwca, poniedziałek) w King’s Lynn, gdzie powalczą Brytyjczycy z Taiem Woffindenem, Amerykanie, Australijczycy oraz Łotysze.

Awans do finału w Vojens (13 czerwca) wywalczą tylko zwycięzcy obu połówek, dołączając tym samym do Duńczyków, którzy ostateczną bitwę o medale mają zapewnioną z urzędu - jako gospodarze. Czwarte, ostatnie miejsce w finale uzupełni triumfator turnieju barażowego (11 czerwca, czwartek, Vojens). Wystąpią w nim ekipy, które w rundach półfinałowych zajęły drugie i trzecie miejsce.

Tymczasem we Wrocławiu wraca do zdrowia Tomasz Jędrzejak, który podczas niedzielnego meczu z Unią Tarnów potężnie zbił udo. Krwiaki i ogromnych rozmiarów siniaka demonstrował już na zdjęciu opublikowanym na instagramie.
- Poobijany jest strasznie, ale poza tym tragedii na szczęście nie ma. Badania nic złego nie wykazały - mówi nam menedżer Piotr Baron.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska