Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze. Wynik meczu 1:1. Remis mimo gola Paixao [ZDJĘCIA, RELACJA]

Jakub Guder, Piotr Janas
Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze. Wynik meczu 1:1
Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze. Wynik meczu 1:1
Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze. Wynik meczu 1:1. Remisem zakończyło się dzisiejsze spotkanie Śląska Wrocław z Górnikiem Zabrze. Nie udało się pokonać rywali. Co prawda w 49. minucie gola strzelił Marco Paxiao, ale tuż przed końcem spotkania wyrównał Bartosz Iwan. Mimo sprzyjającej pogody nie dopisali również kibice. Śląsk Wrocław grał przy niemal pustym stadionie. Poniżej relacja z meczu.

ŚLĄSK WROCŁAW - GÓRNIK ZABRZE. WYNIK MECZU 1:1. GDZIE PODZIALI SIĘ KIBICE?

Zacząć wypada od tego, że to po prostu smutne, gdy patrzy się na tak pusty stadion jak podczas meczu z Górnik Zabrze. W sobotę na trybunach usiadło niecałe 6 tys. kibiców, licząc tych z Zabrza. Dramat. Śląsk Wrocław robi co może, stara się, przeprowadza badania, robi niezłe akcje marketingowe, a ostatnio poprosił masę znanych osób, by zapraszały na mecze pod hasłem „Nie szukaj wymówki - #WszyscyZaŚląskiem”. Kompletnie nic z tego nie wynika. Gdyby był mróz, zimno, ciemno, paskudnie – można by to zwalić na pogodę. Tymczasem sobotnie południe było ciepłe, słoneczne. Konia z rzędem temu, kto rozwiąże tę zagadkę.

ŚLĄSK WROCŁAW - GÓRNIK ZABRZE. WYNIK MECZU NA ŻYWO - RELACJA LIVE:

SCRIPT SRC=https://widget.ekstraklasa.net/js/w.js#protokol.html?mecz_id=554146c180557d5a7c03f0b5&c=0&h=118&w=700 type="text/javascript"

ŚLĄSK WROCŁAW - GÓRNIK ZABRZE 1:1. PIERWSZA POŁOWA MECZU NIE ZACHWYCAŁA

W pierwszej połowie o samym meczu możemy powiedzieć niewiele, żeby nie używać nieparlamentarnych słów. Gdy przypomnimy sobie ostatnie mecze Cracovii czy Piasta Gliwice w grupie spadkowej, to trudno nam było przynajmniej przez pierwsze pół godziny uwierzyć w to, że oba zespoły walczą o europejskie puchary. Obrona Górnika robiła wiele, by dać strzelić sobie gola, ale WKS nie był w stanie tego wykorzystać. Gdy wrocławianie wpadali na połowę przeciwnika, to zapominali, co trzeba zrobić, żeby celnie podać. Sporo star zanotował Peter Grajciar, który tym razem zluzował w pierwszej jedenastce Mateusza Machaja. To właśnie Słowak był autorem pierwszego groźnego strzału w meczu, kiedy to w 36 min. z ostrego kąta trafił w poprzeczkę. Jeśli jeszcze musielibyśmy wspomnieć jakąś akcję z pierwszych trzech kwadransów, to uderzenie z dystansu Toma Hateleya w 44 min – minimalnie niecelne.

Na całe szczęście od mocnego uderzenie zaczęliśmy drugą część spotkania we Wrocławiu. Bracia Paixao wyszli na murawę jako ostatni rozmawiając ze sobą, nie wiemy o czym rozmawiali, ale pomogło. Już po chwili Flavio dogrywał do Marco, ale ten minimalnie się pomylił. Po minucie wykorzystał już jednak wrzutkę od brata, poradził sobie z Adamem Danchem i z bliska, mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Grzegorz Kasprzika.

CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNEJ STRONIE:

ŚLĄSK WROCŁAW - GÓRNIK ZABRZE. WYNIK MECZU 1:1. PIOTR CELEBAN WŚCIEKŁY NA KOLEGÓW?

Niestety WKS po wyjściu na prowadzenie cofnął się, a inicjatywę przejął Górnik, ale był strasznie nieporadny. Dobrą okazję wypracował sobie dopiero w 64 min. (właściwie pierwszą w meczu), ale Szymon Skrzypczak będąc niepilnowany kilka metrów przed Mariuszem Pawełkiem... podał mu wprost do rąk.

Zabrzanie przesunęli się do przodu przez co piłkarze Tadeusza Pawłowskiego mieli kilka szans na bramkę po kontratakach. W 75 min. goście źle rozegrali rzut wolny i gospodarze ruszyli z kontrą czterech na dwóch, ale w sytuacji sam na sam z Marco Paixao poradził sobie Kasprzik. Cztery minuty później dobrą okazję miał wprowadzony w drugiej połowie Karol Angielski, ale źle przyjął w szesnastce piłkę i z interwencją zdążył Mariusz Magiera.

Górnik odpowiedział. Najpierw w ekwilibrystyczny sposób lobował Łukasz Madej, bo Pawełek wyszedł z bramki, ale z linii piłkę wybił Dudu. W 89 min. WKS w środku pola stratę zanotował Danielewicz, poszło podanie do boku do Madej, ten pięknie wrzucił na długi słupek do Bartosza Iwana, a ten uderzeniem głową pokonał Pawełka. Po chwili gwizdek – tylko remis 1:1.

Wrocławianie byli załamani. Usiedli na murawę, jak gdyby właśnie spadli z ligi. Wściekły na kolegów – chyba za bramkę – był Piotr Celeban, który na środku murawy głośno krzyczał i gestykulował w ich kierunku. Natomiast Tadeusz Pawłowski powiedział reporterce Canal+, że nie czas teraz na wywiady i wszystkim swoich zawodnikom kazał iść pod trybunę.

WYPOWIEDZI TRENERÓW PO MECZU - CZYTAJ DALEJ:


Józef Dankowski (trener Górnika Zabrze)
– Byliśmy świadkami dobrego piłkarskiego widowiska. Oba zespoły pokazały spore umiejętności i dużo jakości. W pierwszej połowie brakowało sytuacji bramkowych, ale w mojej ocenie nie oglądało się tego źle. Na początku drugiej części szybko straciliśmy gola, wskutek naszego gapiostwa. Potem już musieliśmy gonić, ale skończyło się to dla nas szczęśliwie. Uważam, że nie zasłużyliśmy na porażkę, a podział punktów można uznać za sprawiedliwy.

Tadeusz Pawłowski (trener Śląska Wrocław) – Pierwsza połowa była wyrównana. Żadna drużyna nie stworzyła sobie dobrych okazji. Po zmianie stron udało się szybko trafić, ale nie można czekać do 90 min z wynikiem 1:0. Górnik zostawiał trzech obrońców, my wychodziliśmy czterech na dwóch i nie potrafiliśmy tego wykorzystać. To jest ekstraklasa i tu nie powinno być żadnych tłumaczeń, to trzeba strzelić. Szkoda tej straconej bramki w końcówce, bo padła właściwie z niczego, po strzale głową w krótki róg. Po takim meczu musimy odbudować naszych zawodników nie tylko fizycznie, ale i psychicznie.

Dalej europejskie puchary są w naszym zasięgu, choć trzeba pomyśleć o przyszłości. Bardzo chcę żebyśmy tam awansowali, ale mamy bardzo wąską kadrę. Być może w przypadku awansu udałoby się przekonać włodarzy klubu do ściągnięcia zawodników, którzy zagwarantowaliby nam odpowiednią jakość. Smutno mi, że frekwencja na naszym stadionie jest jaka jest. Nie potrafię tego w 100 proc. wytłumaczyć, choć na pewno brakuje gwiazd, jak w Lechu czy Legii i pozytywnych artykułów o nas. W mediach pojawiają się artykuły o Mili, Lechii i innych sprawach, nie do końca związanych z naszą drużyną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska