Sędzia Paweł Gil zawieszony po skandalu na Legii

(KRZYK, WK)
Awantura po meczu Legia - Jagiellonia
Awantura po meczu Legia - Jagiellonia Szymon Starnawski
Po środowym meczu ekstraklasy Legii Warszawa z Jagiellonią Białystok Sebastian Madera, stając przed kamerami Canal+, nie przebierał w słowach. – Kur**, oni gwiżdżą przeciwko nam – rzucił wściekły. Sędzia Paweł Gil został odsunięty od prowadzenia piłkarskich spotkań.

„Zwróciłem się do przewodniczącego Polskiego Kolegium Sędziów o jak najszybsze wyjaśnienie tej sprawy” – napisał we wczorajszym oświadczeniu prezes PZPN Zbigniew Boniek. „Do czasu jej rozstrzygnięcia, wnioskuję do Polskiego Kolegium Sędziów o natychmiastowe zawieszenie Pawła Gila i Piotra Sadczuka w sędziowskich obowiązkach. Sam przewodniczący Zbigniew Przesmycki wobec braku nadzoru nad sędziowską obsadą został upomniany przeze mnie naganą” – dodał.

To reakcja na środowe wydarzenia w stolicy. Jagiellonia przegrała po rzucie karnym podyktowanym dla Legii w ósmej minucie doliczonego czasu gry.

Tuż przed końcem meczu doszło do dwóch kontrowersyjnych sytuacji. Najpierw Bartosz Bereszyński z Legii we własnym polu karnym lekko podciął napastnika gości Przemysława Frankowskiego. Karnego nie było. Chwilę potem, po drugiej stronie boiska, piłka uderzyła w rękę Giorgija Popchadze. Sędzia Paweł Gil, po konsultacji ze swoim asystentem na linii Piotrem Sadczukiem, wskazał na jedenastkę.

_– Dwie decyzje kompletnie dla mnie niezrozumiałe. Należał nam się rzut karny, a ręka w naszym polu karnym była przypadkowa. Przyjadę do __domu, pier...ę whisky, bo co mi zostało _– mówił wzburzony trener Michał Probierz na konferencji po meczu.

Szkoleniowiec Jagiellonii po ostatnim gwizdku ruszył sprintem na murawę, żeby... obronić sędziego przed swoimi piłkarzami. Ci byli tak wściekli, że omal nie rzucili się na arbitra. Najbardziej krewki był bramkarz Bartłomiej Drągowski, który rozgrywał świetne zawody i był blisko obronienia jedenastki wykonywanej przez Orlando Sa.

– Musiałem mu powiedzieć po chłopsku, żeby spier... do szatni – wyjaśnił Probierz.

– Z mojej pozycji trudno było ocenić sytuację, po której sędzia podyktował rzut karny. Po obejrzeniu powtórek telewizyjnych zgadzam się z arbitrem – stwierdził trener Legii Henning Berg.

Probierz nie miał jednak wątpliwości, że wygrana została stołecznej ekipie sprezentowana przez arbitrów. – Po co trenować, po co grać? Pierwsza moja myśl była taka, żeby zająć się czymś innym. Traci się w __ogóle jakikolwiek sens sportowej rywalizacji _– mówił tuż po spotkaniu. – Nasze szanse na mistrzostwo? Po tym, co się stało w __ Warszawie, nie mamy żadnych _– dodał.

„Przegląd Sportowy” spekuluje, że w tym sezonie lubelskiego arbitra prawdopodobnie zobaczymy dopiero w ostatniej kolejce ekstraklasy. PZPN chce, by jeszcze wrócił na boisko, gdyż 13 czerwca ma prowadzić mecz w ramach kwalifikacji mistrzostw Europy. Jego asystentem ma być... Sadczuk, ten sam, który podpowiedział, że Legii należy się rzut karny.

Ponownie Zbigniew Boniek: „Nie odczuwam potrzeby analizowania każdej sędziowskiej kontrowersji. Jednak dopuszczenie sędziego asystenta Piotra Sadczuka do prowadzenia spotkania odbyło się w dwuznacznej sytuacji. Pan Sadczuk nie zdał egzaminów z przygotowania fizycznego w marcu tego roku. Tydzień przed meczem Legia – Jagiellonia – w okolicznościach, które musimy wyjaśnić – takie egzaminy miał pomyślnie zdać. Także postawa sędziego głównego Pawła Gila w ostatnich minutach meczu Legia – Jagiellonia wymaga analizy i spokojnego namysłu”.

Białostocki szkoleniowiec wziął sobie tę radę do serca, ale choć ochłonął, dzień później zdania nie zmienił.

W przypadku remisu z Legią sprawa nadal byłaby otwarta. A tak, trudno marzyć o tytule, szczególnie, że w każdej chwili musimy się liczyć z pomyłkami sędziowskimi, jakimś trafem zawsze przeciwko nam – ironizuje Probierz.

Jagiellonię czeka w sobotę spotkanie z Wisłą Kraków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl