– To jest skandal! Ja rozumiem awarię, ale żeby taka firma jak PWiK nie była w stanie poinformować ludzi o tym co się dzieje? - mówił nam podczas sobotniej awarii sieci wodociągowej Andrzej Grzelak z ul. Skłodowskiej-Curie. - Dzwoniłem prawie godzinę chcąc dowiedzieć się co się dzieje. Telefony albo były zajęte, albo, gdy już poszedł sygnał, nikt nie odbierał. Mieli nas po prostu w du...e!
Wody w kranach w całym mieście zabrakło w sobotę, 16 maja, wieczorem. Powodem zamieszania była awaria głównej magistrali przy Kamiennej Drodze. Faktycznie, dodzwonienie się do PWiK graniczyło wtedy z cudem. Głogowianie, którzy chcieli zapytać co się dzieje i jak długo może nie być wody spotykali się z murem nie do przejścia. Na szczęście dość szybko nasza redakcja doszła do tego o jakiej skali awarii mowa i poinformowała o tym na naszej stronie. Tam jednak głogowianie w komentarzach nie zostawili suchej nitki na wodociągach.
Kilkugodzinna awaria była przyczyną dantejskich scen. W Tesco na osiedlu Kopernika mieszkańcy wykupili niemal cały zapas wody, w obawie przed tym, że awaria potrwa dłużej. Brak wody nałożył się także z wieczorem i nocą poprzedzającą komunie w wielu parafiach co mocno przeszkodziło w przygotowaniach.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji bije się w pierś i zapowiada, że już niedługo do takich sytuacji nie powinno dochodzić.
- Przepraszamy mieszkańców za brak informacji. Pracujemy właśnie nad systemem, który to zmieni. Wdrożymy go do końca roku. Informacje będą wyświetlane na naszej stronie internetowej, ale pojawi się również możliwość wysyłania esemesów do mieszkańców konkretnych ulic dotkniętych problemem - mówi Wojciech Stanicki, wiceprezes PWiK.
To nie jedyna awaria w ostatnim czasie. Od ponad tygodnia przy ulicy Matejki trwa naprawa rury wodociągowej. Na szczęście mieszkańcy pobliskich bloków mają wodę, bo PWiK zrobiło tymczasowe łącze. Pracownicy rozkopali chodnik, ale okazało się, że sprawa jest poważniejsza i trzeba rozebrać dużo dłuższy fragment ścieżki. - Rury mają ponad 40 lat i są przysypane gruzem. Musimy wymienić tam około 70 metrów instalacji, dlatego konieczne jest rozkopanie całego chodnika przy bloku - wyjaśnia Wojciech Stanicki.
- Postaramy się zakończyć prace w ciągu dwóch tygodni, a potem trzeba będzie od nowa ułożyć chodnikową kostkę. Przepraszamy za utrudnienia.
Wsp. Grażyna Szyszka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
