Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Dolnym Śląsku brakuje pielęgniarek

Małgorzata Rabenda
- Praca pielęgniarki to misja - uważa Ewa Kowal
- Praca pielęgniarki to misja - uważa Ewa Kowal Paweł Relikowski
1000 sióstr potrzebują szpitale w naszym regionie. Ale na studia pielęgniarskie brak kandydatów.

Zwykle oblegana Akademia Medyczna musi przedłużać rekrutację aż do września. W pierwszym terminie na pielęgniarstwo przyjęto tylko 47 osób. Zostały 53 wolne miejsca. Jeszcze mniej osób złożyło papiery na położnictwo. Indeks w ręku mają 22 osoby, podczas gdy uczelnia oferuje ich aż 60.
- Nie wypełniono limitów. Nadal czekamy na chętnych - mówi kanclerz uczelni Artur Parafiński.
Jak to możliwe, skoro o przyjęcie na pielęgniarstwo starało się 109 osób, a na położnictwo 60? - Owszem, chętnych było więcej. Ale wiele osób nie złożyło dokumentów na Akademię Medyczną, wybierając widocznie inną uczelnię czy kierunek- tłumaczy kanclerz.

Problem jest tym większy, że zgodnie z ustawą z 1996 r. pielęgniarką może być tylko osoba z tytułem licencjata lub magistra. Do 2001 r. wygaszono licea medyczne. Na Dolnym Śląsku było ich 20. Od roku szkolnego 2003/2004 zakończono też rekrutację do 2,5-letnich medycznych szkół pielęgniarskich. W szkołach policealnych działają tylko pokrewne kierunki, jak opieka medyczna czy opieka seniora.

Czy to oznacza, że za kilka lat nie będzie nikogo do opieki nad chorymi?
- Obawiam się, że tak - mówi Urszula Olechowska, przewodnicząca Dolnośląskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych. - Średni wiek pielęgniarki w Polsce to 48 lat, położnej - 44. Już teraz na Dolnym Śląsku może brakować nawet 1000 pielęgniarek- szacuje Olechowska.

Na tablicy ogłoszeń w Izbie wisi kilkadziesiąt ofert pracy: ze szpitali we Wrocławiu, powiatowych, prywatnych klinik. I mnóstwo propozycji pracy za granicą.- Pierwsza fala emigracji przypadła na 2004 rok. Kolejna przychodzi teraz. Widzimy to po ogromnej liczbie wydawanych zaświadczeń potrzebnych do pracy w Unii - dodaje Olechowska.

Dlaczego brakuje adeptów pielęgniarstwa i położnictwa?
- Odpowiedź jest banalna: trudne studia, odpowiedzialna praca, a pieniądze żadne - mówi z rezygnacją Ewa Kowal, która pracuje w Dolnośląskim Szpitalu Specjalistycznym im. Marciniaka. Pielęgniarka podkreśla, że studia na tym kierunku nie są o wiele łatwiejsze od lekarskich.
- Jeżeli lekarz zapisze pacjentowi niewłaściwy lek, a pielęgniarka go poda, oboje ponoszą odpowiedzialność - tłumaczy Ewa Kowal. Dlatego studenci Akademii Medycznej zdają podobne egzaminy i uczą się z tych samych podręczników. Wielu adeptów sztuki medycznej nie kończy nauki - nie zdaje egzaminów albo rezygnuje.
- Formalnie jesteśmy tylko pomocnicami doktora, tymczasem zakres naszych obowiązków jest bardzo szeroki: mycie pacjenta, podawanie leków, badanie, prowadzenie dokumentacji - żali się Ewa Kowal. Narzeka, że pensja nie wynagradza trudu włożonego w opiekę nad pacjentem. Pani Ewa zarabia miesięcznie około 1700 zł na rękę, razem z dodatkiem za nocne dyżury. Wypłaty w szpitalach powiatowych są jeszcze niższe - ok. 1300 zł. Dodatkowo to nie wykształcenie, a staż pracy zwykle decyduje o podwyżce.

Czy znajdą się pieniądze dla pielęgniarek?
- Jesienią przyznaliśmy po 300 zł podwyżek, ale w tym roku nie mieliśmy już na to pieniędzy w budżecie - tłumaczy Anna Brok, starosta głogowski. Z kolei wicemarszałek województwa Piotr Borys obiecuje pieniądze na kursy zawodowe i dopłaty do studiów.
- Zarówno szpitale wojewódzkie, jak i powiatowe są zadłużone. Ale staramy się o dodatkowe środki od NFZ i Unii Europejskiej - zapowiada Borys.

Polskie pielęgniarki zarabiają najmniej w Europie

Polska:
1100-1900 zł (tj. 340-580 euro)
Najwięcej zarabiają pielęgniarki w dużych miastach i prywatnych klinikach.

Francja:
1300-2000 euro
Pielęgniarki zarabiają stosunkowo mało, ale mogą liczyć na darmowe mieszkanie i wyżywienie. Dodatkowo szpitale często opłacają kursy zawodowe i językowe.

Irlandia:
2000-3500 euro
Wynagrodzenie uzależnione od rodzaju wykonywanej pracy. Najwięcej zarabiają pielęgniarki na bloku operacyjnym.

Wielka Brytania:
1600-2000 funtów
W listopadzie zeszłego roku związki zawodowe negocjowały z rządem i wywalczyły podwyżki. Najwięcej zarabiają siostry z Londynu.

Szwecja:
2400-2800 euro
Przez kolejne 3 lata wynagrodzenia będą wzrastać kolejno o 4, 3 i 2 proc. Jest to efekt pięciotygodniowego strajku. W kraju brakuje około 30 tys. pielęgniarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska