Żużel. Betard Sparta - Falubaz 42:48. Kosmiczny Hampel sprowadził nas na Ziemię (ZDJĘCIA)

Kto wygrywa starty, ten wygrywa mecze – nie zawsze na tym opiera się speedway, ale zawsze na nudnym torze Skansenu Olimpijskiego. Przed tygodniem beniaminek z Grudziądza ociągał się pod taśmą nieporadnie. Więc został rozjechany. Zielonogórskie strzelby przyjechały już jednak nabite i z reguły wystrzeliwały wtedy, gdy było trzeba.

Teoretycznie rzecz biorąc, przed ostatnim biegiem wszystko było jeszcze możliwe. 41:43. Od krawężnika ustawili się Tomasz Jędrzejak, Jarosław Hampel, Tai Woffinden i Piotr Protasiewicz. Znieruchomieli. Z wysokości parkingu widzieliśmy jak taśmę zrywa PePe, jednak reakcja kibiców siedzących na wysokości maszyny startowej była dziwnie mało euforyczna. Albo inaczej – była mocno niepokojąca, bo cicha i nijaka. Gdyby taśmy dotknęła jedna z Motomyszy, skansen by się zatrząsł, a z jego ścian winno odpaść nieco tynku. Od szalonego ryku radości. Musiało się więc okazać, że pierwszy przewinił gospodarz (Tai Woffinden). W trybie pilnym zastąpił go młodzieżowiec Maksym Drabik. I walczył dzielnie, próbując nawiązać walkę z prowadzącym Jarosławem Hampelem. W drugi łuk złożyli się blisko siebie, 17-latkiem szarpnęło i zaliczył niegroźny upadek. Musiał zostać wykluczony. W powtórce Hampel i Protasiewicz pewnie ograli Tomasza Jędrzejaka. 42:48.

Po prawdzie jednak karty zostały rozdane wcześniej. Bo w ostatnim biegu mieli goście prawdziwego jokera. Hampela. Nie było dlań istotne, w którym polu startowym się ustawiał. Z każdego strzelał i tyle go widzieli. Gdyby w łuk trzeba by się składać już na 15. metrze, też by wszystkich zakładał. Odnosiliśmy wrażenie, że ostatnią gonitwę można by powtarzać jeszcze kilka razy, a i tak za każdym razem scenariusz byłby identyczny. Albo to efekt współpracy z tunerem Janem Anderssonem, albo Anderssona z NASA, tak czy siak kosmiczny Hampelek sprowadził wrocławian na Ziemię.

Indywidualne cenzurki? Woffindenowi jeszcze w południe trzeba było nastawiać naruszony w sobotę bark. Zrobił swoje. Jego parowy Vaclav Milik – sto procent normy. 5 punktów i 3 bonusy – tego właśnie wymaga się od numeru dziesiątego. Tomasz Jędrzejak – sto procent normy, a i do młodego Drabika trudno mieć jakiekolwiek pretensje. Trudno mieć pretensje do 17-latka, że dostał szkołę żużla od starego wygi Walaska.

Po drugiej stronie umieszczamy Macieja Janowskiego, bo przecież czerwony czepek winien zbierać więcej niż jedną trójkę. Choć inna byłaby zapewne ocena Janowskiego, w końcu zdobywcy 10 oczek, przy wygranym meczu. A wygrany nie był, bo zupełnie niedysponowany sprzętowo przyjechał Michael Jepsen Jensen (w drugim biegu zerwany łańcuszek sprzęgłowy). Adrian Gała wciąż bezbarwny.

Za tydzień przyjeżdża do Wrocławia Unia Tarnów. Aż czterech spartan będzie po praskiej GP Czech:Woffinden, Janowski, Jepsen Jensen i jadący z dziką kartą Milik.

Betard Sparta Wrocław - SPAR Falubaz Zielona Góra 42:48

Sparta: Woffinden 11 (2,3,3,3,t), Milik 5+3 (1*,2*,1,1*,0), Jędrzejak 11 (3,2,3,2,1), Jensen 0 (0,d,0,-), Janowski 10 (1,3,2,2,2), Gała 2+1 (1,0,1*), Drabik 3 (3,0,0,0,w).

Falubaz: Hampel 14+1 (3,3,3,3,2*), Walasek 8 (0,1,1,3,3), Łoktajew 6 (2,2,2,0), Jonsson 5+2 (1*,1*,0,2,1), Protasiewicz 10+1 (3,1,2,1*,3), Zgardziński 2 (2,0,0), Pieszczek 3+2 (0,2*,1*).

Bieg po biegu:

1. Hampel, Woffinden, Milik, Walasek 3:3
2. Drabik, Zgardziński, Gała, Pieszczek 4:2 (7:5)
3. Jędrzejak, Łoktajew, Jonsson, Jepsen Jensen 3:3 (10:8)
4. Protasiewicz, Pieszczek, Janowski, Drabik 1:5 (11:13)
5. Hampel, Jędrzejak, Walasek, Jepsen Jensen (d/3) 2:4 (13:17)
6. Janowski, Łoktajew, Jonsson, Gała 3:3 (16:20)
7. Woffinden, Milik, Protasiewicz, Zgardziński 5:1 (21:21)
8. Hampel, Janowski, Walasek, Drabik 2:4 (23:25)
9. Woffinden, Łoktajew, Milik, Jonsson 4:2 (27:27)
10. Jędrzejak, Protasiewicz, Pieszczek, Jepsen Jensen 3:3 (30:30)
11. Walasek, Janowski, Milik, Łoktajew 3:3 (33:33)
12. Hampel, Jędrzejak, Gała, Zgardziński 3:3 (36:36)
13. Woffinden, Jonsson, Protasiewicz, Drabik 3:3 (39:39)
14. Walasek, Janowski, Jonsson, Milik 2:4 (41:43)
15. Protasiewicz, Hampel, Jędrzejak, Drabik (w/u), Woffinden (t) 1:5 (42:48)

MRGARDEN GKM Grudziądz – Unia Tarnów 37:52

GKM: A. Łaguta 1 (0,1,0,-), Jeleniewski 6 (t,3,3,0,-), Okoniewski 6 (0,2,2,2,0), Buczkowski 9+2 (3,1*,1*,2,1,1), Gollob 12+1 (2,1,3,2,1*,3), Trzensiok 0 (w,0,0), Nowak 3 (1,2,0,0).

Tarnów:Bjerre 10 (3,0,2,3,2), Mroczka 10+2 (2*,3,1*,1,3), Madsen 10+3 (1*,3,1*,3,2*), Kołodziej 6+1 (2,2*,2,0), Vaculik 11 (3,2,3,3,0), Koza 4 (3,0,1), Madej 1 (t,1,0).

PGE Stal Rzeszów – FOGO Unia Leszno 42:48

Rzeszów: Larsen 3+2 (1*,1,1*,0), Baran 5 (2,0,2,1,0), Lampart 8+1 (3,1,2*,2,w), Hancock 12+1 (2*,3,3,3,1), Kildemand 9 (1,3,2,2,1), Czaja 3+1 (2,0,1*), K. Rempała 2+2 (1*,0,1*).

Leszno:N. Pedersen 14 (3,2,3,3,3), Jonasson ns, Zengota 6 (1,2,0,d,3), Przemysław Pawlicki 8+2 (d,1*,3,2,2*), Sajfutdinow 8+3 (2*,3,0,1*,2*), Smektała 2+1 (0,0,2*,0,0), Piotr Pawlicki 10 (0,3,3,1,3).

Stal Gorzów – KS Toruń 42:48

Gorzów: Iversen 10+1 (3,w,2*,3,0,2), Sundstroem 5 (1,1,-,2,1), Kasprzak 5 (1,1,2,1,0), Gapiński 3 (0,3,0,-), Zagar 2+1 (0,1,-,1*), Cyfer 0 (0,0,d), Zmarzlik 17+1 (3,3,3,2*,3,3).

Toruń:Holder 7+1 (2,2,1,2*,0), K. Gomólski 0 (w,0,-,0),
Doyle 9+1 (2*,3,w,3,1), Miedziński 6+1 (3,2*,1,-), G. Łaguta 12+1 (2,2*,3,2,3), Przedpełski 10 (2,3,0,3,2), Fajfer 4+3 (1*,1*,1,1*).

1. Leszno 4 8 +51
2. Zielona Góra 3 6 +20
3. Toruń 4 5 +8
4. Tarnów 3 4 +11
5. Wrocław 4 3 +15
6. Rzeszów 4 2 -7
7. Grudziądz 4 2 -59
8. Gorzów 4 0 -39
Następna kolejka (24 maja): Wrocław – Tarnów (g. 17), Leszno – Toruń (g. 17), Zielona Góra – Gorzów (g. 19.30), Grudziądz – Rzeszów (g. 19.30).

Nice Polska Liga Żużlowa

Wanda Kraków - Łączyńscy-Carbon Start Gniezno 49:41

Wanda: Karpow 12 (d,3,3,3,3), Pytel 4+1 (1,2*,1,d), Watt 14 (3,3,3,3,2), Hansen 4+1 (1,2*,1,0,0), Trojanowski 11+1 (2,3,3,2,1*), Wawrzyniak 1 (0,0,1), Kaczmarek 3+1 (2,1*,0).

Start:1. B. Pedersen 6+1 (3,0,1*,2), Thorssell 8+1 (2*,1,2,1,2), Kościuch 14 (2,2,2,3,2,3), Gomólski 1+1 (u,1*,0,-,-), Suchecki 8+2 (3,1,2,1*,1*,0), Dróżdż (gość) 1 (1,0,w), Piosicki 3 (3,0,d).

MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia - ŻKS ROW Rybnik 48:41

Ostrovia: Michał Szczepaniak 12 (3,3,1,2,3), Michelsen 10+1 (2*,1,3,3,1), Mateusz Szczepaniak 5 (2,0,2,1), Nicholls 4+1 (1*,t,1,1,1), Holta 11 (3,2,3,1,2), Ajtner-Gollob 2 (2,d,d), Borowicz 4 (3,0,1,0).

ROW:Batchelor 10+2 (1,2*,1*,3,3), North 5 (0,3,2,0,d), Ułamek 10 (3,3,2,2,0), Szombierski 1 (0,1,-,-), Baliński 12 (2,2,3,3,2), Woryna 3+2 (w,1*,0,0,2*,u), Wieczorek 0 (w,-,d).

Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź 57:33

Polonia: Woźniak 9+2 (2*,2*,3,w,2), Hougaard 14+1 (3,3,2*,3,3), Kościecha 8 (3,0,2,3,0), Kudriaszow 7+1 (0,3,1*,3), Miśkowiak 12+2 (2,3,3,2*,2*), Jóźwik 3+1 (2*,0,1), Bietracki 4+1 (3,1*,0).

Orzeł:Schlein 8+1 (w,1*,2,2,3), Biełousow 2+1 (1,-,1*,-), Puszakowski 5+1 (2,1*,0,1,1), Jamróg 6+1 (1*,2,1,0,2,0), Andersen 11 (3,2,1,3,1,1), Grobelski 1 (1,0,0,0), Trępała 0 (0,0,-).

Pauzował Lokomotiv Daugavpils. 1. Lokomotiv Daugavpils 3 6 +50
2. Polonia Bydgoszcz 4 6 +19
3. ROW Rybnik 4 4 +55
4. Ostrovia 3 4 -3
5. Wanda Kraków 4 2 -48
6. Orzeł Łódź 3 2 -50
7. Start Gniezno 3 0 -23