Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kibicom na stadion WSTĘP WZBRONIONY

Kacper Chudzik
Chrobry Głogów S.A.
Ta informacja na pewno nie przypadnie do gustu fanom głogowskiej drużyny piłkarskiej. Wojewoda Dolnośląski podjął decyzję o zamknięciu stadionu przy ul. Wita Stwosza dla kibiców w trakcie meczu z Arką Gdynia planowanego na 23 maja. Jest to efekt zachowania części kibiców przed i w trakcie derbowego meczu Chrobrego z Zagłębiem Lubin, który rozegrano w kwietniu. Władze głogowskiego klubu nie zgadzają się z tą decyzją.

- Dlaczego wszyscy kibice z Głogowa mają być karani za zachowanie garstki? Co gorsza według ustaleń komisji głównymi prowodyrami incydentów byli przecież fani Zagłębia, a karani są nasi kibice. Przypomnijmy, że do większości incydentów doszło poza terenem stadionu, za który my nie odpowiadamy - mówi Zbigniew Prejs, dyrektor Chrobrego. - Owszem na terenie stadionu odpalono na przykład race, ale za to zostaliśmy już ukarani karą finansową. Teraz dojdzie do bardzo dziwnej rzeczy. Na pustym stadionie, będzie biegać 22 zawodników w towarzystwie trzech sędziów i kilkunastu rezerwowych. Na to wszystko będzie patrzył obserwator. To nie ma sensu. Sport jest dla kibiców, a nie dla wyników w tabeli - dodaje dyrektor Prejs.

Chrobry Głogów wysłał już odwołanie od decyzji wojewody, jednak najprawdopodobniej nic już to nie zmieni. Czas na rozpatrzenie takiego odwołania wynosi dwa tygodnie, więc przed datą samego meczu odpowiedzi raczej jeszcze nie będzie.

Mecz z Arką rozegrany zostanie przy pustych trybunach. To nie tylko niekomfortowa sytuacja dla kibiców, ale też spore straty dla klubu. Spodziewano się, że takie spotkanie przyciągnie większą ilość kibiców. Chrobremu przejdzie koło nosa zysk z biletów który mógł sięgnąć ponad 20 tys. zł. Klub rozpoczął starania o przełożenie meczu na wcześniejszą godzinę. Planowany był już bowiem przy oświetleniu, co tylko generuje jeszcze większe koszta.

W piśmie policji do wojewody pojawił się też wniosek o wyłączenie stadionu przy okazji drugiego meczu podwyższonego ryzyka. Chodzi o zamykające sezon spotkanie Chrobrego z Miedzią Legnica. Na szczęście w wypadku tego meczu wojewoda nie zdecydował się na takie środki.

- Bez sensu taka kara. Niech wojewoda zajmie się lepiej karaniem Zagłębia, które robi dym w całej Polsce. Od czasu derbów z Zagłębiem już kilka razy jeździliśmy na inne spotkania i nie było żadnych problemów. A tymczasem kibice Zagłębia zdemolowali swój sektor na meczu z GKS-em. Widać kto tu naprawdę nie potrafi dobrze kibicować - mówi Piotrek, fan Chrobrego.

Podobne słowa, choć czasem nieco ostrzejsze słyszymy też od innych kibiców.

- Nie jestem jakimś super fanem. Chodzę na mecze od czasu do czasu z rodziną, bo lubię piłkę nożną. Na ten też chciałem iść, a nie mogę, bo ktoś ukarał nas za wybryki garstki bezmózgów. Stare, dobre metody odpowiedzialności zbiorowej to były za Stalina - dodaje Łukasz, mieszkaniec Grębocic.

Decyzja ta na pewno nie pomoże też piłkarzom, którzy zawsze powtarzają, że podczas meczu dopingujący kibice są jak dwunasty zawodnik. Podczas trudnego meczu z Arką na tego zawodnika nie będzie można liczyć. Przypomnijmy, że podczas meczu z Górnikiem Wałbrzych w 2012 roku głogowianie też grali bez kibiców. Na boisko weszli wtedy w koszulkach z napisem "Piłka nożna dla kibiców". Czy tak będzie i tym razem?

Co myślisz o karze dla Chrobrego? Czy została nałożona słusznie, a może jest zbyt surowa, czy wręcz niepotrzebna? Zapraszamy do dyskusji pod artykułem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska