- To automatycznie dyskwalifikuje ją w osiągnięciu jakiegokolwiek sukcesu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, bo nie da się tych dwóch rzeczy połączyć - powiedział Edward Budny, były trener między innymi byłego mistrza świata Józefa Łuszczka. Dodał, że te zawody to impreza czwartorzędna.
Inne zdanie ma Rafał Węgrzyn, asystent Aleksandra Wierietielnego. - Maratony będą dla Kowalczyk krokiem do przygotowań do długiego biegu na igrzyskach w Pjongjang - powiedział Węgrzyn. - Te starty w maratonach nie kolidują w programie przygotowań do najważniejszych imprez - dodał.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Justyna Kowalczyk pobiega w norweskich barwach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?