Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burski nie zawiódł Gawina

Marcin Indzierowski
Piotr Burski (z lewej) zrobił to, co do niego należało - dwukrotnie pokonał bramkarza Miedzi
Piotr Burski (z lewej) zrobił to, co do niego należało - dwukrotnie pokonał bramkarza Miedzi Grzegorz Kijakowski
W Królewskiej Woli zmierzyły się zespoły z dwóch różnych piłkarskich światów: Gawin - Miedź Legnica 2:0.

W Królewskiej Woli zmierzyły się zespoły z dwóch różnych piłkarskich światów. Gawin to klub świetnie zorganizowany, dokonujący coraz bardziej imponujących transferów, zgłaszający aspiracje sięgające nawet pierwszej ligi. Z kolei Miedź to klub, o którym głośno ostatnio bardziej z powodu problemów natury organizacyjnej niż sportowych wyników. W Legnicy marzą o przetrwaniu i drugim zwycięstwie w sezonie. Na tą wygraną sympatycy Miedzianki będą musieli poczekać przynajmniej kilka kolejnych dni, bo w sobotę faworyt nie zawiódł i zwyciężył 2:0.

- 90 minut gry pokazało, że pod względem sportowym Gawina i Miedź dzieli znacznie mniej niż w sprawach organizacyjnych. Życzę legniczanom, żeby te kwestie rozwiązały się po ich myśli, bo wtedy piłkarzom będzie znacznie łatwiej skupić się tylko na tym, żeby grać tak dobrze, jak w rundzie wiosennej - przyznał Janusz Kudyba, szkoleniowiec królewskich.

Bohaterem spotkania, choć wcale nie jego najlepszym aktorem, był napastnik gospodarzy Piotr Burski, który zdobył oba gole. Tuż przed zejściem do szatni na przerwę Bury wykorzystał idealne dogranie od Pawła Kowala i nie pozostało mu nic innego, jak tylko przyłożyć nogę. Z kolei w 74 minucie niespełna 23-letni zawodnik przeprowadził solową akcję, minął na szybkości Krzysztofa Kotlarskiego i niezbyt mocnym, ale precyzyjnym strzałem z 16 metrów pokonał bramkarza Daniela Główkę, dla którego był to debiut na drugoligowych boiskach.

- Burski nadawał się w tym meczu do szybkiej zmiany, bo notował mnóstwo strat. Trzeba jednak przyznać, że walczył ambitnie i jako napastnik znów mnie nie zawiódł, a wiadomo, że z tego go rozliczam - ocenił trener gospodarzy.
Poza sytuacjami, z których padły gole, Gawin nie miał zbyt wielu innych okazji do zmiany wyniku. Najlepszą zmarnował obrońca Tomasz Balul, który z pięciu metrów trafił prosto w bramkarza.

Znacznie groźniejsze ataki przeprowadzali legniczanie, jednak brakowało im skuteczności. Bramkarz Gawina Adrian Masarczyk tylko przyglądał się, jak piłka trafia w słupek i poprzeczkę po uderzeniach Patryka Musiałowskiego. Wyborną okazję zmarnował również Marcin Orłowski, który nie trafił do siatki z bliskiej odległości.
- Gdyby w barwach Miedzianki zagrał napastnik z zimną krwią, to śmiało mógłby nas pogrążyć, bo spisywaliśmy się bardzo niefrasobliwie w defensywie - stwierdził Kudyba.
Spotkanie z Gawinem miało być dla Władysława Morocha ostatnim meczem w roli pierwszego trenera Miedzi. Skomplikowała się jednak sprawa ze znalezieniem dla niego następcy i wciąż nie wiadomo, kto zostanie nowym szkoleniowcem legniczan. Najpoważniejszym kandydatem wydawał się Jarosław Pedryc, obecny opiekun Prochowiczanki Prochowice.
- Od kilku dni nikt nie kontaktował się ze mną w tej sprawie - powiedział nam Pedryc.
Współpraca: Dawid Sołtys

Bramki: Burski 44, 74
Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec)
Widzów: 300
Gawin: Masarczyk - Stawowy, Koziara I, Balul, Wróbel - Kowal (73 Tuszyński), Flejterski, Dorobek (76 Szewczyk), Mazurek - Piątkowski (67 Piech), Burski I
Miedź: Główka - Mikutel (81 Kociszewski), Bakrac, Kotlarski, Żółtowski, Musiałowski, Smarduch I, Kłak, Garuch, Ilków-Gołąb I, Misan (57 Orłowski)

II liga zachodnia, 6. kolejka
Kluczbork - Elana Toruń 3:2 (Sobota 7, Nowacki 15, Kazimierowicz 32 - Młodzieniak 18, Atanacković 64),
Victoria Koronowo - Polonia Słubice 2:1 (Kardasz 40 k., Modracki 88 - Sylla 35),
Lechia Zielona Góra - Kotwica Kołobrzeg 0:0,
Czarni Żagań - Raków Częstochowa 2:0 (Kryszak 50 k., Wolak 80),
Unia Janikowo - Nielba Wągrowiec 2:1 (Nowosielski 14, Nowaczyk 48 - Leśniewski 70),
GKS Tychy - Pogoń Szczecin 2:1 (Ziaja 48 k., Wesecki 88 - Ropiejko 90),
Zagłębie Sosnowiec - Chemik Police 0:1 (Sajewicz 5),
Zawisza - Jarota Jarocin 2:1 (Szal 9, Kozłowski 31 - Czabański 34).

1. Janikowo 6 14 6-2
2. Kluczbork 6 13 9-5
3. Gawin 6 13 12-5
4. Tychy 6 13 9-3
5. Kołobrzeg 6 11 11-3
6. Wągrowiec 6 9 18-11
7. Bydgoszcz 6 9 9-10
8. Lechia 6 9 9-13
9. Jarocin 6 8 5-4
10. Pogoń 5 7 6-5
11. Koronowo 6 7 4-5
12. Police 6 6 6-11
13. Sosnowiec 5 6 5-2
14. Elana 6 5 6-8
15. Żagań 6 5 4-8
16. Słubice 6 3 6-13
17. Miedź 6 3 4-15
18. Częstochowa 6 2 2-8

W następnej kolejce (30-31.08) grają: Pogoń - Miedź, Jarocin - Tychy, Raków - Zawisza, Elana - Żagań, Słubice - Kluczbork, Police - Koronowo, Nielba - Sosnowiec, Kotwica - Unia, Gawin - Lechia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska